Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spaceruję


Rano przytargałam sobie śniadanie do łóżka i jeszcze pogniłam tak do 8 rano. Dopiero wtedy naszła mnie chęć i ochota na cokolwiek. Ubrałam się i poszłam na spacer. Trzeba korzystać ze słońca póki jest, bo po południu ma podać. 

  • daemon.next.door

    daemon.next.door

    22 kwietnia 2021, 21:21

    Śniadanko do łóżka, ale luksus. Zabrakło tylko, żeby Ci je donieśli 😁 U nas niby słonecznie, ale wieje. Denerwuje mnie to bo nigdy nie wiem jak się ubrać. Ostatnio 2 razy się przegrałam i teraz już nawet nie mam ochoty na spacer.

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      22 kwietnia 2021, 21:22

      Ale jestem dzisiaj negatywna, wybacz mi XD