Pierwszy miesiąc diety za mną. Weszłam w rytm i organizacyjnie jest ok. problem, że waga stanęła, wiem że w końcu ruszy bo trzymam się diety, ale mimo tego czuje jakieś przygnębienie i taka niechęć bo efektu nie widzę:(
Pierwszy miesiąc diety za mną. Weszłam w rytm i organizacyjnie jest ok. problem, że waga stanęła, wiem że w końcu ruszy bo trzymam się diety, ale mimo tego czuje jakieś przygnębienie i taka niechęć bo efektu nie widzę:(
rudyrydz1
3 lutego 2020, 15:31mialam to samo:) waga ruszy na pewno, nie poddawaj sie:)