Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po bezmała tygodniowej przerwie od wczoraj znów
biegam


Już mogę śmiało o sobie powiedzieć - biegam bo lubię.

Naprawdę lubię,

Nie lubię jedynie wstawać raniutko na to bieganie.

Dzisiejszy jogging był super- na ziemi rozpościerał się jeszcze szron a u góry już świeciło słoneczko.

50 min biegania i nie za bardzo się zmęczyłam. Po pół godzinie nogi same niosą.

W sumie udało mi się zwiększyć przebiegany dystans o kolejne małe kóło;

czyli w sumie biegam jedno dużo po Okopowej i 4 mniejsze po parku

Waga kolejne 0,4 kg w dół w przeciągu tygodnia.