Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyjojczony spadek


Na wadze dzisiaj wieczorem 74,4 kg. Uznajmy, że wyjojczone.

Bieganie zaliczone, pracowałam dzisiaj nad przyspieszeniami, dołożyłam 5-te dodatkowe przyspieszenie w mojej stałej trasie biegania wtorkowo-czwartkowego. Dzisiejszy czas 45 min.

Poza tym rower do/z pracy 2x20 min.
Spacer na zajęcia z dzieckiem - 2x20 min.
Jedzeniowo ok, do pracy dotarłam z tysiącem pojemników.

Wieczorem zafundowałam sobie deser kawowy.