Ależ ten czas leci :) a kg trochę wolniej!... No ale już pomału odchodzę od karmienia piersią więc będę mogła przejść na restrykcyjną dietę.. taką bez żadnych grzeszków ani przewinień - nastawioną jedynie na cel - być jak przed ciążą :) Kurcze żeby to człowiek był mądrzejszy wtedy jak obżerał się wszystkim i przybierał na wadze i nic sobie z tego nie robił - teraz trzeba się męczyć. Sumiennie chodzę raz w tygodniu na aerobik - rozciągam zastygłe kosci i ścięgna no i powoli do przodu. Mam nadzeiję, ze z czasem wróci kondycja i oczywiście figura. Trzymam za wszystkie Vitalijki kciuki i mam nadzieję, że każda z nas osiągnie cel. Czy mamy mają jakieś cenne rady jak dbać o siebie gdy się już nie karmi piersią?
AnonimowaM
24 sierpnia 2012, 22:47Pamiętam jak sama się objadałam w ciąży ... szok ale cóż za błędy się płaci ... Kochana dasz radę trzymam kciuki :-)