Wlazłam dzisiaj odważnie na wagę ... po roku nieważenia i ......... totalna porażka!
mam 86 kg
nie dodam nic więcej .......................
...ale dieta z ćwiczeniami rozpoczęta ...
Miłej i pogodnej niedzieli
PS. jeszcze ciekawostka z ostatniej chwili (a może ważna informacja ?)
Dziś słoneczna plazma zbombarduje Ziemię
dior1
28 lutego 2010, 13:57nikogo tak nie czekałam na vitalii, jak na Ciebie... Wracaj prędziutko... Może jeszcze na rowerek do mnie się załapiesz? Dzo 22:00 przyjęcia......... Całuski
zosienka63
28 lutego 2010, 12:13No nareszcie wróciłaś , no tak ,nie tylko tobie sie to zdarza , że na wadze mamy trochę więcej . Ale wiesz jak to z nami jest , chyba cale życie musimy się odchudzać . A tu na vitali jest łatwiej przy takim wsparciu . pozdrawiam . Stasia