Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Minął tydzień...



 Rano było cotygodniowe ( oficjalne ) ważenie ...
minuty szczerości 

No i tym razem również mi się udało ... zielony paseczek na wykresach diety   -  pozbyłam  pół kg ... siebie 

Moja mama też sobie wykupiła dietę - zdrowe serce. Ma 71 lat ale jej biologiczny wiek jest  chyba o 10 albo i więcej lat niższy ... ona ma tyle energii... więcej ode mnie  

Zaczęłam ćwiczyć ( sukces ! ) regularnie  przed obiadem. tak robiłam kilka lat temu i miałam widoczne efekty ... czas wrócić do tego opona za bardzo się rozrosła ...

A propos opony ... nie podobają mi się te 3D postaci ... nieważne ile się waży " panienka" ma zawsze ogromny , tłusty brzuch , brak talii i ogromne uda ... hmmm ... patrząc na nią mam wrażenie że ważę 3 X tyle ...

--------------


Przed chwilą przeszła nad nami burza z ulewą , ale jaką ! zrobiłam zdjęcie (  hehe to już zakrawa u mnie na syndrom japończyka )

Teraz powietrze jest "do oddychania ", nawet słońce znowu wróciło ...
jest pięknie

Idę zjeść przekąskę ( trochę późno ) bo nie wyrobię z kolacją.

... pozdrawiam








 
  • grazyna665

    grazyna665

    24 lipca 2010, 18:36

    Brawo fajnie ci idzie ten spadek wagi u nas tęż lało i jest chłodno może aż za bardzo. Ale w domu jeszcze bardzo ciepło piękne kwiaty kocham je.

  • jasmolka

    jasmolka

    23 lipca 2010, 20:36

    Gratuluję!!!! Ja w te upały machnęłam ręką na wszystko.... Nie jestem w stanie myśleć o diecie i odchudzaniu :) Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!

  • jbklima

    jbklima

    23 lipca 2010, 20:34

    cieszę się , że dobrze Tobie idzie...wysiłek wielki ale masz efekty...dobrze jest jak mamy sie na kim wzorować..widzę , że mama dobrze dopinguje..

  • zosienka63

    zosienka63

    23 lipca 2010, 19:08

    Najważniejsze , że waga spada . O, jak pada w Rydułtowach , to w Zabrze niedaleko , bo tez czekam na deszcz . A zdjęcie śliczne pozdrawiam . Stasia

  • dior1

    dior1

    23 lipca 2010, 18:35

    mamy podobne.... normalnie mnie wnerwia ta kobita.... mnie wnerwia, bo strasznie podonie wyglądam... hipopotam..... Ewa, gratuluję spadku...... i trzymam kciuki......