Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pochmurno ...


Dzień dobry w nowym tygodniu

Nie ma słońca ... i to mi się nie podoba... nie lubię takich "ciemności". Ale jednak można normalnie się poruszać i działać, bo w tych minionych upałach było to wręcz niemożliwe. Nie dziwię się teraz dlaczego w południowych państwach mają  sjestę w środku dnia ... jednak słońca zdecydowanie mi brak...

A moja dieta jak najbardziej mi "pomaga" .. wchodzę rano na wagę ( od piątku jej nie tykałam ) a tu miły dla oczu widok ... zniknęła jedynka , jest 80,7 jupiiiiii ... hmmm ... może do piątku pozbędę tą 8 ?  ( na razie nic nie zmieniam na paskach , ciiii... nie chcę zapeszyć )

A za chwile idę myć okna , no to będzie dodatkowy ruch i wysiłek.

Pozdrawiam wszystkich , miłego dnia , pa

  • gillian1966

    gillian1966

    28 lipca 2010, 16:21

    Dziękuję za budujący komentarz :-) Wniosek - mam szansę :-) A Tobie życzę 7 z przodu (na razie oczywiście)

  • MissC

    MissC

    28 lipca 2010, 11:59

    Dziękuję bardzo za wsparcie i miłe słowa! :) Masz rację, musimy się akceptować. Pozdrawiam!

  • dior1

    dior1

    28 lipca 2010, 00:35

    epidemia jakś... wszystkim nogi wysiadają... Ja cały czas jestem na lekach na krążenie... kiedyś nie miałam z tym problemu. Jak wróciłam z wakacji, te upały... Na drugi dzień po przyjeździe przestałam chodzic, bo butów nie mogłam włożyc....

  • dior1

    dior1

    26 lipca 2010, 23:35

    pieknie idziesz w dół, gratuluje.... Może jeszcze rowerek zakupisz? Zawsze chętnie Cie przyjmiemy.