Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jednak piszę nową notkę :)



 Chciałam wprawdzie dopisać w tej z rana ale całuśnik tak ładnie rozsyła  całuski , że żal go zasypać literkami :)))

Dostałam plan diety na następny tydzień. No ... muszę Wam powiedzieć , że są jeszcze lepsze potrawy , w ogóle nie odczuwam , że to dieta!


Rozawiałam dziś z synem na gadu-gadu (zainstalował sobie w komórce) i znowu mam zmartwienie. Skręcił staw skokowy - to oficjalna diagnoza.....po prostu skręcił nogę w kostce. W poniedziałek idzie do szpitala wojskowego do chirurga. Zupełnie nie wiem co robić. Czy będzie miał gips czy co...wiem, że do domu prawdopodobnie nie przyjedzie...i co będzie tam leżał sam w pokoju...
Jutro się dowiem co dalej...

Jednak humor mu dopisuje , zresztą kondycja też , to twardy chłop... Dzisiaj nawet poszedł ( chociaż cierpi ) na dyżur...

No trochę się wygadałam , mogę zabrać się do pracy...Szydełko i włóczka i do czapek :)))

Miłego wieczoru i nie podjadać...pa ! 


  • gosia2007

    gosia2007

    3 listopada 2007, 11:17

    <img src="http://img232.imageshack.us/img232/6117/54654ytuap7.png" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • anet34

    anet34

    3 listopada 2007, 11:01

    Dzięki za wpisik i postaram się ale to naprawde trudne. pozdrawiam

  • niunia305

    niunia305

    2 listopada 2007, 22:36

    Oj to faktycznie lipa trochę ale w tym wojsku to różne rzeczy sie zdarzaja...:)napewno wszystko będzie dobrze,ale wiadomo jak tu sie nie martwić:)pewnie już sie oswoił ze wszystkimi i szybko wróci do zdrówka:)Trzymam kciuki:)co do mojej dietki to troszkę ja dzisiaj zepsułam sledzikami o 20:00 ale juz ponad miesiąc nie jem żadnego pieczywa więc chyba az mi tak dużo nie przybędzie:)jutro jest nowy dzionek:)sciskam mocniutko!papa!

  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    2 listopada 2007, 22:09

    dobrej nocki! i nie podjadać:)