Od dzisiaj oficjalnie zaczęłam znowu dietę i jestem zdecydowana trzymać się wszelkich zasad, reguł , prawideł i proporcji z tym związanych. Moi młodzi też rozpoczęli , no i mamy grupę
...jestem prawie zdesperowana (wygląd i samopoczucie ) więc mam sporo zapału i nadziei ...myślę że na długi czas ...
Ćwiczenia też zaliczam ... już od 3 dni przerabiam - na razie w wersji minimum - rozgrzewkę i ćwiczenia spalające tkankę tłuszczową.
Rower na razie stoi i czeka ... przez kilka miesięcy nie używałam ...trzeba to zmienić jak najszybciej.
Moje marzenie to dojść do wagi 65 kg i to w tym roku ....................
....to moje postanowienie na ten rok
______________________
Na śniadanie dzisiaj miałam jogurt i grahamkę ...jogurt zjadłam ... na razie jest wszystko w porządku
....... jak mam już wielkiego doła to czytam sobie moje wpisy z poprzednich lat ...to pomaga ...dodaje pewności siebie i zapału ....................................
Pozdrawiam
grazia66
11 stycznia 2012, 21:15HEJ trzymam kciuki za kolejną odsłonę odchudzania ;) u mnie też kolejna odsłona :( i startuję z wagi wyzszej niż kiedykolwiek :( ale trzeba było spojrzeć prawdzie w oczy, i podjąć nowe wyzwanie ;) trzymam za to kciuki i kibicuję :)
jasmolka
10 stycznia 2012, 21:18nie poddawaj się Ewciu!!!! Nie poddawaj!!!! pomalutku,po swojemu, i bez stresu..DASZ RADĘ :)))) buziaki
elkati
10 stycznia 2012, 18:36a ja jak czytam własne stare wpisy to co jakiś czas dostaję śmichawki-głupawki... w zasadzie wody nie piję... piję różnorakie zielsko - najczęściej na ciepło...
jasmolka
9 stycznia 2012, 18:01też pozdrawiam - i trzymam kciuki!!!! Powodzenia :)))