Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
67,8 waga sprzed ciąży osiągnięta, ale chcę
więcej:)


Dzień Dobry :)

U nas naprawdę dobry :) małżowina wróciła i mogę się z rana dokokosic w łóżku z kawą:) 

Pomimo mojej małej kontuzji ćwiczyłam jak mogłam i efektem tego jest mały, bo mały,  ale jednak spadek. Tym sposobem osiągnęłam wagę sprzed ciąży. Zajęło mi to rok, ale trudno.... ważne że jest sukces. Dobrze się czuje i chce jeszcze :) 

Ostatnio mniej spacerowalysmy, ale mam nadzieję w tym tygodniu wrócić do intensywniejszych ćwiczeń i przede wszystkim do chodzenia z kijkami. Tata się zajmie dziekciem, a mama siuuup...

Dietę trzymam całkiem fajnie. Poza nielicznymi dyspensami na domowe słodycze (tak sobie postanowiłam,  że jak słodycze to domowe, a nie ze sklepu nie wiadomo z jakim skladem), z alkoholem też nie mam problemu.... hihi jak to brzmi.

Tyle na te chwile. Mam nadzieję że Wy też zobaczycie weekendowe spadeczki :)

  • aniab2205

    aniab2205

    4 października 2016, 11:30

    Brawo!!! Super, że waga tak spadła i nie brak Ci motywacji.

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    27 września 2016, 15:17

    Brawo za wage!

  • Ashee.

    Ashee.

    24 września 2016, 11:11

    Gratulacje i powodzenia w dalszej walce :)

  • Karampuk

    Karampuk

    24 września 2016, 09:47

    brawo, trzymaj tak dalej

  • orchidea24

    orchidea24

    24 września 2016, 08:37

    gratuluję spadku i powodzenia dalej :)