Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powtórka z rozrywki. Piekarnicze eksperymenty.


Dzisiaj znów mój wewnętrzny zegar obudził mnie o 4.30, nie usnęłam już ale wzięłam swojego ukochanego Kindle'a w dłoń i dwie godzinki zleciały nie wiadomo kiedy 😁 Nie chciałam wstawać i po domu się kręcić jak wszyscy śpią. Najmłodszy syn ma czujnik, że mama wstała i od razu jest: "mamo chodź się poprzytulać". Cieszę się z tego przytulania bo wiem, że wiecznie trwać nie będzie.

Wczorajsze wypieki i test foremek. Moim zdaniem się sprawdziły, szkoda tylko, że nie udało mi się znaleźć tych w wersji większej. Faktycznie sylikonowe trzeba tak ułożyć na blaszce aby miały ograniczenia i nie rozrastały się w szerz wypychając, rozciągając boki.

Moje chlebki tak wyglądały po wyrośnięciu:

po pieczeniu tak się prezentowały:

Wyszło mi 2,5 kg chlebka pełnoziarnistego pszenno-żytniego, chlebek pięknie wyrósł, chrupiący na zewnątrz i miękki w środku. Koszt to mąka 4,00 zł plus prąd 😁 smakuje lepiej niż kupny w wiem co w nim jest. Piekę z mąk pełnoziarnistych w różnych proporcjach. 

Oprócz tego wczoraj obiad dla rodzinki też z częściowo z piekarnika, kalafior z wody:

Oprócz tego były ostatnie torby do rozpakowania, przejrzenia i porozkładania.

Po obiedzie wybrałam się na spacer, 1,5 h godziny dreptania. 

Dzisiaj w domku trochę przekładania, układania. Wybierzemy się pewnie z chłopcami na cmentarz zapalić znicze pod krzyżem. Groby naszych bliskich daleko, 700 km i 400 km. Odwiedzamy je nie będąc w rodzinnych stronach, a na Wszystkich Świętych przesyłam pieniądze na znicze i kwiatki i rodzina w naszym imieniu zapala a my odwiedzamy cmentarze w naszych aktualnych miejscach zamieszkania. 

  • kronopio156

    kronopio156

    1 listopada 2021, 16:33

    Jakie piękne chlebki:-) Zapożyczyłam przepis;-) Dziękuję!:-) Wszystkie są z porcji, którą podałaś poniżej?

    • Mantara

      Mantara

      1 listopada 2021, 18:07

      Tak te cztery chlebki z tych proporcji. Trochę ponad kilogram mąki. Zakwas ma już ponad miesiąc to coraz silniejszy jest. Do foremek prostokątnych dałam po 650g ciasta a do tych przymykanych po 600.

  • przymusowa

    przymusowa

    1 listopada 2021, 15:41

    No właśnie, czyli to jednak ten silikon:) No my te kilka lat temu też zjedliśmy, wyrasta normalnie ale ziarno, mąka przy silikonie było po prostu rozpulchnione a nie normalnie upieczone. Jednak co tradycja to tradycja, to tak jak z kiszonkami w plastiku. Dla mnie to gnije a nie się kisi.

    • Mantara

      Mantara

      1 listopada 2021, 18:05

      Trzeba znaleźć "smak" i przepis pod siebie. Ja nadal eksperymentuje. 😁

  • Milosniczka!

    Milosniczka!

    1 listopada 2021, 14:27

    Tylko z mąki są te chlebki? Czy dajesz coś jeszcze?

    • Mantara

      Mantara

      1 listopada 2021, 15:25

      Mąka, woda, zakwas (w zakwasie tylko mąka i woda) i sól. Nic więcej 😁 a nie posypuję z wierzchu to makiem, to sezamem lub słonecznikiem.

  • przymusowa

    przymusowa

    1 listopada 2021, 14:25

    Aż tu czuję jak pachnie :) Ale mam pytanie, w silikonach wychodzą Ci normalne smakowo chlebki? O lat piekę, ale dla mnie ciasto jest w nich bardziej rozpulchnione, zaparzone niż upieczone (i to obojętne czy żytni czy kaszowy chleb) i wierna jestem jednak blachom. Jedynie drożdżowe w silikonach jako tako wychodzi chociaż też dla mnie jest coś inaczej.

    • Mantara

      Mantara

      1 listopada 2021, 15:22

      Wyszedł normalny jak ze szkła 😃 smak ten sam. Ładnie wyrosło, fakt z wierzchu chrupiące a od silikonu miękkie. Z blachy czy szkła było bardziej przypieczone ale takie mi pasuje też 😁

  • araksol

    araksol

    1 listopada 2021, 13:28

    smakowite...

    • Mantara

      Mantara

      1 listopada 2021, 15:23

      A jakie zapachy i to jest problem aby nie zjeść za dużo. Ciągła walka ze sobą.

  • Serenely

    Serenely

    1 listopada 2021, 12:27

    Dzięki za przepis :-) Myślałam, ze dodałas drożdży. Może spróbuje. Mnie chleb na zakwasie i konieczne wokół procedury rozwijania - jednak trochę zniecheca, ale może dojrzeje ;) jak ten zakwas ;-)

    • Mantara

      Mantara

      1 listopada 2021, 12:29

      Też mnie to na początku zniechęciło ale przywykłam do dokarmiania i zajmuje mi to minutę a rodzince chleb smakuje.

  • dzanulka

    dzanulka

    1 listopada 2021, 11:21

    Szkoda, że z tymi silkonowymi keksowkami wyszło tak samo jak z moimi.. Od czasu do czasu powracam do nich, kiedy piekę Duuuzo i mogę poukładać, żeby ograniczyć wyrastanie. Na co dzień u mnie zostaja jednak szklane formy :))

    • Mantara

      Mantara

      1 listopada 2021, 12:12

      Te okrągłe są lepsze wychodzą takie mini bagietki.

    • dzanulka

      dzanulka

      1 listopada 2021, 18:25

      Dobrze wiedzieć. Chociaż mojamasa chlebowa przy przelewaniu do foremki ma konsystencję jesteś śmietany, więc mi z tego by uciekła.. Piekę z kaszy gryczanej białej z natchniona.pl

  • eszaa

    eszaa

    1 listopada 2021, 08:52

    dla mnie tak wczesne wstawanie to norma. Po cichu robię kawę i siadam do laptopa. Uwielbiam ten poranny spokój

    • Mantara

      Mantara

      1 listopada 2021, 09:34

      Też tak muszę 😃

  • LoveSchabowe

    LoveSchabowe

    1 listopada 2021, 08:49

    Chleb wygląda bosko! Chętnie przygarnę przepis. Ja piekę tylko na suchych drożdżach, bo taki mi wyszedł za pierwszym razem to się trzymam metody. Ale chyba pora rozszerzyć umiejętności.

    • Mantara

      Mantara

      1 listopada 2021, 09:38

      Na zakwasie żytnim. Tydzień zajmuje wyhodowanie zakwasu a potem tylko codziennie go żywić. A przepis prosty ja robię duża porcję: 1050 g mąki, 400 g zakwasu i 950 ml wody. Pieczenie 55 min (10 min 220 stopni i 45 min 180 stopni).

    • LoveSchabowe

      LoveSchabowe

      1 listopada 2021, 12:03

      Dzięki. Jeszcze tylko się nauczę robić zakwas :)

    • Mantara

      Mantara

      1 listopada 2021, 12:11

      To proste. Musisz mieć słoik duży i mąkę pełnoziarnistą. Wsypujesz 100 g mąki i dolewasz lekko ciepłej wody tyle aby po zamieszaniu konsystencha była jak gęstego ciasta na naleśniki. Trzymasz w ciepłym miejscu, u mnie przy kuchence. Codziennie rano dokarmiasz 100 g mąki plus woda, mieszasz. Wieczorem mieszasz. Rano dokarmiasz wieczorem mieszasz. Lub na odwrót jak Ci wygodnie. I tak 7 dni. Zakwas gotowy.

    • Mantara

      Mantara

      1 listopada 2021, 12:11

      Mąkę pełnoziarnistą żytnią

    • LoveSchabowe

      LoveSchabowe

      1 listopada 2021, 14:45

      No to teraz na pewno dam szanse zakwasowi.

  • barbra1976

    barbra1976

    1 listopada 2021, 08:03

    Głodna! Chyba wrócę do pieczenia chleba. Tylko zonk jest taki, że wtedy go jem a tak mam z głowy pieczywo.

    • Mantara

      Mantara

      1 listopada 2021, 08:09

      Coś trzeba jeść 😉 a to dobre i zdrowe węglowodany, paliwo dla mózgu. Fakt trzeba się pilnować, aby za dużo nie jeść 😭