Brak teraz czasu na wpisy. Czasem jedynie zerknę w pamiętniki znajomych, czytam mimo, że komentarzy nie zostawiam. Były zawirowania rodzinne, doły i inne.
Po za tym u mnie w miarę. Bardzo pomału wracam do siebie. Wirus mi namieszał. Pozbawił sił. Tyle zawsze miałam energii a teraz nadal to nie ja. To nie ten stan. Jest lepiej ale nadal nie do końca. Plus roztargnienie. I jakiś taki dół. Ale idą święta, więc przygotowania też w toku i to im się poświęcam. Zawsze o tej porze miałam już większość rzeczy porobionych i pomrożonych ale nic to. Zrobię dziś, jutro i pojutrze :)
Prezenty są, oprócz jednego ale nie wiem co kupić i po prostu pójdę dziś na dział zabawek i gier i zobaczę co mi w oko wpadnie.
Dzisiaj ostatnie zakupy. Lista już krótka.
Mak właśnie się parzy na strucle makowe, plus dzisiaj piernik staropolski będzie pieczony.Będą Śledzie w zalewę włożone, groch i grzyby namoczone, barszcz wstawiony. Jutro główny dzień gotowania.
Nasza pościel się gotuje właśnie a ja zaraz za główną łazienkę się biorę.
Plan na święta? I dieta?
Święta to nie czas na nie wiadomo jakie ograniczenia. Nigdy się w tym czasie nie przejadałam ale też nie przesadzałam w druga stronę. Wiem, że te potrawy, tak przyrządzone, strucla na białej mące z miodem, piernik na miodzie i z powidłami, sałatka jarzynowa, kapusta z grochem i inne, samym swoim składem, prostymi węglami spowodują, że przytyję. I cytrusami się objem. Spacerów nie będzie wielkich bo to rodzinne święta na synek mój do 26 grudnia z domu wyjść nie może. I ok. Wiem, że w takim zestawieniu w 3 dni może mi przybyć 3-5 kg. Ale wiem, że to nie jest 35 000 kcal. Więc to nie tłuszcz. Mój organizm przeżyje szok i nic to. Po "Michałka" z choinki też sięgnę. A po Świętach wrócę na dobre tory. Przede wszystkim mam nadzieję, wrócić do maszerowania, bo tego najbardziej mi brak. Na razie jestem na uwięzi z najmłodszym synem, który ma kwarantannę jeszcze. Na święta chciałabym spokoju, rodzinnej atmosfery. Będziemy my tzn. mąż ja i dzieci i moja mama i brat. Może być ciekawie.
kwiatuszek.wiesia
27 grudnia 2021, 13:02Choinka piękna a Tobie życzę szybkiego powrotu do zdrowia oraz aby chęci i siła szybko powróciły. Pozdrawiam.
araksol
23 grudnia 2021, 22:10wszystkiego dobrego
Mantara
24 grudnia 2021, 12:51Dziękuję bardzo, i nawzajem wszelkiej pomyślności 🎄
Aldek57
23 grudnia 2021, 14:30Najpiękniejszych świąt Bożego Narodzenia!
Mantara
24 grudnia 2021, 12:50Dziękuję bardzo i nawzajem, pięknych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia 🌲
Berchen
22 grudnia 2021, 19:18cudna choinka, kotu tez sie podoba:)
Mantara
23 grudnia 2021, 07:03Młody kot, pierwsza jego choinka i się dziwi. 😁
barbra1976
22 grudnia 2021, 17:57Też mi to jedzenie robi co tobie, ale nic to. Później wpadam w niskie węgle i będę wytapiac. Czekałam na jakieś wieści od ciebie. Zdrowia.
barbra1976
22 grudnia 2021, 17:59Jaka wielka chu.jenka! Cudowna 💚
Mantara
23 grudnia 2021, 07:02Dziękuję bardzo. Wesołych Świąt 🌲
Milosniczka!
22 grudnia 2021, 11:31O, a ja się zastanawiałam, co u Ciebie, bo nie pisałaś jakiś czas 😀 choinka piękna
Mantara
23 grudnia 2021, 07:02Dziękuję bardzo. Choinka ubierana przez dzieci, bombki i ozdoby w różnych kolorach i te robione przez dzieci też są 😁
eszaa
22 grudnia 2021, 10:31o, nie. ja nawet nie zakładam, w najgorszym scenariuszu, przytycia 3-5kg. załamałabym sie. Ale wszystko sie moze zdarzyc, jak sie czlowiek ogranicza, a potem ma do dyspozycji całkiem inne jedzonko. Spokojnego świętowania
Mantara
23 grudnia 2021, 07:00Takie jedzenie tak na mnie wpływa od kilku lat. Wcześniej tak nie było. Teraz znam powód i mogę przeciwdziałać. 😁
Mantara
23 grudnia 2021, 07:01Wesołych Świąt 🌲