Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień 18


Podsumowanie, spóźnione o jeden dzień, ale obejmuje standardowo czas od wtorku do poniedziałku, w tym tygodniu spadek minimalny czyli 0,2 kg. Doszłam do etapu zastoju. I tak późno 😁 cieszę się z tego, że utrzymuję minus 16 kg (bez 10 dag) to jest sukces. Dietowo staram się zgodnie z zasadami, staram się ograniczyć owoce do 3 szt. dziennie, ale trudno jest. Aktywność już taka jak powinna być. Pracuję nad zmniejszeniem intensywności przy areobach. 

Więc podsumowując:

Kroki wyglądają zadowalająco, średnia dzienna ponad 17 000 tak:

Chodzenie jako aktywność spacer/marsz też całkiem ładnie:

Piętra, to równowartość wejścia dwa razy dziennie na ostatnie piętro w wieżowcu 😁, to stąd te mięśnie łydek 😉:

Kalorie, czyli to o co tak naprawdę chodzi, aktywnie średnio ponad 1300 kcal, czyli plan - ponad 1000 - zrealizowany z zapasem:

A to podsumowanie całości:

Żeby za różowo nie było, to łyżka dziegciu teraz. 

Moja analiza:

FAKTY

1. Wiem ile jadłam, wiem ile spalałam - powinnam stracić co najmniej kilogram jak nie więcej. 

2. Sen, nie między 7-8 h a między 8-9 h plus senność w dzień.

3. Wielki apetyt na węglowodany, przez ostatnie miesiące go nie było.

4. Ciśnienie sporo niższe.

5. Kawy nie dwie a cztery-pięć aby funkcjonować.

WNIOSEK

Hormony znów zaczynają broić:

PLAN

20.01 - wyniki zestawu obowiązkowego

03.02 - wizyta u endokrynologa

I zobaczymy, czy broi znów tarczyca, czy trzustka, czy insulina, czy kortyzol czy jeszcze inne cholerstwo. 

Ja ze swojej strony wiem, że postępuję zgodnie z wypracowanym schematem. Przez 4 miesiące mój organizm reagował na poje poczynania tak a teraz inaczej, a nauczona doświadczeniem wiem, że jest tego jakaś przyczyna, a im wcześniej zostanie odkryta tym wcześniej wrócę do normy. Oby chodziło tylko zmianę dawek.

PS

Endokrynolog to przewidział, powiedział robi Pani to, to i to. Jak staniemy pod ścianą, i więcej się nie da to wtedy wdrożymy inne postępowanie, leki itp. 

Walczymy dalej.

  • ognik1958

    ognik1958

    20 stycznia 2022, 09:22

    Dane szczegółowe pięknie ale cóz brak podsumowania tygodniowego bilansu co sie wszamało i co spaliło i dopiero wtedy można cos powiedzieć o przyczynach jakim jest deficyt kaloryczny a skutkami jakimi są spadki na wadze .za te minus 16 szacun ale trza stanąc w prawdzie ile jest do osiagniecia ideału i dlaczego teraz to spadki nie idą tak szybciutko i co zrobic by...ruszyło i to w dół .Jak nie ma takich wyliczeń co po wsiem wykazuja wyniki trza se zrobic samemu costam co ci to wyliczy tak po wsiem ja costam próbuje popełniac na wzór co robie w firmie gdzie to sie sprawdza na naradach podsujacych postepów w budowie budynków by było jasne czy sa postepy czy tylko...słowa -wpadnij na stronke pogadamy-tomek

  • aska1277

    aska1277

    19 stycznia 2022, 19:07

    Piękne tygodniowe podsumowanie :)

    • Mantara

      Mantara

      20 stycznia 2022, 15:44

      Dziękuję bardzo, to stanie "normalny tydzień" zaraz ferie więc wyjazd a potem " uziemienie" z dziećmi, a mąż ma Ćwiczenie więc nie poszleję.

  • marylisa

    marylisa

    19 stycznia 2022, 18:59

    Brawo! :)

    • Mantara

      Mantara

      20 stycznia 2022, 15:44

      Dziękuję bardzo 🤗

  • Milosniczka!

    Milosniczka!

    19 stycznia 2022, 17:32

    16 kg - to naprawdę imponuje. Brawo!

    • Mantara

      Mantara

      20 stycznia 2022, 15:44

      Oj cieszę bsie powrotu do normalności, tylko organizm zaczyna się bronić znów.

  • barbra1976

    barbra1976

    19 stycznia 2022, 16:25

    Z owocami na przykład Wierzbicka, którą cenieni najbardziej za holistyczne właśnie podejście do pacjenta, zaleza żeby to była jedna z dwóch porcji wegli w ciągu dnia i mogą połączone ale z warzywami, w sałatce jakiejś.

    • barbra1976

      barbra1976

      19 stycznia 2022, 16:35

      Luknij tutaj, na stówę cię zainteresuje, bo to bardzo twoja drogą jest

    • barbra1976

      barbra1976

      19 stycznia 2022, 16:35

      https://app.vitalia.pl/schudnij-w-30-dni-z-ajwen/

    • Mantara

      Mantara

      19 stycznia 2022, 16:38

      Oki 😁

    • barbra1976

      barbra1976

      19 stycznia 2022, 16:47

      Dżizas, sorry za ten słownik przeklęty.

    • barbra1976

      barbra1976

      19 stycznia 2022, 16:51

      Może śniadanie bez węgli to byłby kop, u mnie działa. Węgle na śniadanie to odpalone wpier.dalactwo i brak energii. No i pięknie na mnie działa dużo godzin między ostatnim a pierwszym posiłkiem.

    • Mantara

      Mantara

      20 stycznia 2022, 15:46

      Na mnie też taka przerwa dobrze działa, jak zaczęłam jeść późne śniadania to w ciągu dnia mnie głód nie męczył. Dziwna zależność ale jest.

  • dorotka27k

    dorotka27k

    19 stycznia 2022, 15:35

    ;) piękna walka;)

    • Mantara

      Mantara

      19 stycznia 2022, 15:47

      Dziękuję bardzo.

  • Eleyna

    Eleyna

    19 stycznia 2022, 11:23

    Pięknie walczysz :) powodzenia w dalszej walce ☺️

    • Mantara

      Mantara

      19 stycznia 2022, 15:47

      Dziękuję bardzo 🤗

  • Kaliaaaaa

    Kaliaaaaa

    19 stycznia 2022, 11:19

    Dużo i dosyć szybko schudlas więc przestoje i wolniejsze tempo to norma. Dopóki spada a nie rośnie jest dobrze... Zobaczysz co lekarz powie bo wydaje się że ci się wyjątkowo mądry i zaangażowany egzemplarz trafił. Ja bym się na początku diecie przyjrzała.. kaloryczność jest pewnie ok, ale po tym co wrzucasz to by mi brakowało konkretnego obiadu codziennie. I masz owoce jako posiłki/przekąski? Trzymam się wyczytanej gdzieś opinii że sam owoc to nie posiłek i lepiej je łączyć z białkiem... U mnie to działa... Generalnie przyjrzała bym się różnorodności i jakości jedzenia. I jeszcze jedno- często jesz w biegu? Generalnie podziwiam ile masz aktywności, u mnie 10 tys kroków dziennie to sukces.

    • Mantara

      Mantara

      19 stycznia 2022, 15:49

      Obiady moje to spory kawałek ciepłego mięsa, ciepła grzanka pelnoziarnista i warzywa. Z owocami spróbuję bo u mnie faktycznie one solo występują. Pozdrawiam serdecznie.

  • Alianna

    Alianna

    19 stycznia 2022, 10:49

    Podłączę się do poprzedniej opinii... Masz bardzo dobrego lekarza, ale sama także wykonujesz dobrą robotę 👌

    • Mantara

      Mantara

      19 stycznia 2022, 15:49

      W końcu po kilku latach trafiłam na takiego, a on po dwóch latach wizyt wykumal o co chodzi 😁

  • Berchen

    Berchen

    19 stycznia 2022, 10:06

    Chcialabym miec lekarza, ktorego moj problem by tak naprawde obchodzil. Gratuluje ci pracy nad soba, powodzenia.

    • Mantara

      Mantara

      19 stycznia 2022, 15:50

      Niełatwo takiego znaleźć.