Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hi hi aklimatyzacji nie będzie

Sama nie wiem co mnie tak cieszy bo pasek zmieniłam ,
ale w przeciwną stronę-czyli znowu zwyżka .

Miał być tydzień aklimatyzacji ale za tydzień znowu będzie więcej .

Po paru miesiącach nic nie robienia ,tylko czytania Was wpadam na nowo w ten rytm
wyrzeczeń i samozaparcia.

Choć zbliżający się weekend znowu koncertowy czyli dwa dni na wyjeżdzie,
to moja motywacja czyli TATRY-jest w zenicie.



Sprzęt odkurzam ,nóżki smaruję a lodówkę wyrzucam.
Pierwszy cel za miesiąc 5 kg mniej.
Mam nadzieję że nie zrobię sobie z gęby dupy i  wytrwam.

Trzymajcie za mnie kciuki tak jak ja trzymam za Was.



SŁONKA PRZEZ CAŁY DZIEŃ DLA WSZYSTKICH
  • DARMAA

    DARMAA

    30 sierpnia 2012, 16:51

    Ambitny cel 5 kg w miesiąc! Ale do zrealizowania trzeba tylko silnej woli! Pozdrawiam!

  • brackiee

    brackiee

    30 sierpnia 2012, 14:34

    Nie ma stresa...jest zwyżka ale i spadeczek będzie nie ma to tamto:)))))Trzymam kciuki za ciebie bo wierzę że ci się uda i z całego serducha tego ci życzę:)))))