Tak długiego wolnego dawno nie miałam ,
na szczęście dziś do pracy-
dni spełniania zachcianek mojej rodziny za mną .
Mój stan euforii utrzymuje się nadal ,
więc do diety czas powrócić .
Choć wczoraj zapowiadałam sałatę ,
to chyba logiczne że aż w takiej desperacji nie jestem .
Wyrocznia pokazała dziś rano 65.8 kg ,
nie jest to powód do samobójstwa a jedynie do wzięcia się jednak w garść .
Jeszcze słowko wyjaśnienia ,
zdjęcia posiłków w moim pamiętniku
wszystkie są zapożyczone z internetu.
Wybieram zdjęcia które są jak najbardziej zbliżone
do tego co mam na talerzu.
Jak na razie nie mam możliwości robienia ich sama
po prostu nie mam czym, jednak myślę że ulegnie to zmianie już nie długo .
Takie zaplanowałam na dziś menu .
Śniadanie:
plus kromka chleba orkiszowego.
II śniadanie:
jogurt grecki z borówkami.
Obiad
zupa krem jarzynowa.
Deser :
A kolacja w zależności od tego czy będę głodna ,
jeśli tak to będzie sałatka ;
brokuły z sosem czosnkowym i fasolka .
Jak wytrwam -dietkę utrzymam ,
kalorii liczyć nie zamierzam.
OWOCNEGO TYGODNIA WSZYSTKIM NA DIECIE
na szczęście dziś do pracy-
dni spełniania zachcianek mojej rodziny za mną .
Mój stan euforii utrzymuje się nadal ,
więc do diety czas powrócić .
Choć wczoraj zapowiadałam sałatę ,
to chyba logiczne że aż w takiej desperacji nie jestem .
Wyrocznia pokazała dziś rano 65.8 kg ,
nie jest to powód do samobójstwa a jedynie do wzięcia się jednak w garść .
Jeszcze słowko wyjaśnienia ,
zdjęcia posiłków w moim pamiętniku
wszystkie są zapożyczone z internetu.
Wybieram zdjęcia które są jak najbardziej zbliżone
do tego co mam na talerzu.
Jak na razie nie mam możliwości robienia ich sama
po prostu nie mam czym, jednak myślę że ulegnie to zmianie już nie długo .
Takie zaplanowałam na dziś menu .
Śniadanie:
plus kromka chleba orkiszowego.
II śniadanie:
jogurt grecki z borówkami.
Obiad
zupa krem jarzynowa.
Deser :
A kolacja w zależności od tego czy będę głodna ,
jeśli tak to będzie sałatka ;
brokuły z sosem czosnkowym i fasolka .
Jak wytrwam -dietkę utrzymam ,
kalorii liczyć nie zamierzam.
OWOCNEGO TYGODNIA WSZYSTKIM NA DIECIE
BialyKwiat
5 listopada 2012, 17:26Ach tam, że zapożyczone. Ważne co w żołądku, nie co na fotce ;) Pięknie jadasz i to się liczy. Przy okazji - ależ Słodzinkę masz w avatarku i galerii! Cmoki dla Edytki.
Thisisit
5 listopada 2012, 17:23No ja też od dłuższego czasu chce wklejać fotki tego co jem :) Może niedługo uiszczę ten plan :) No ale zdecydowanie nie będą tak kolorowe jak te twoje w pamiętniku :)
Bragadino
5 listopada 2012, 16:23Ale żeby takie jajo ludziom na diecie pokazywać? No niesportowo:)
angel2601
5 listopada 2012, 15:23Mąż wręcz sądzi że udaję i tylko narzekam że boli, także z całowania nici....:)
angel2601
5 listopada 2012, 12:05Chodziłam po lekarzach z tym kolanem, 2 razy miałam rehabilitację i usłyszałam od lekarza, że do końca życia będzie mnie już bolało.....mogę brać zastrzyki, które nie dzadzą gwarancji że będzie lepiej a może nawet być gorzej....pozdrawiam miłego dnia, dania na fotkach wyglądają przepysznie :)