Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaszalałam dzisiaj .

W dosłownym tego słowa znaczeniu kulinarnie oczywiście .
Wczoraj tylko wspomniałam że moje chłopaki grają,
był to przegląd Rock&Blues .

 Nie lubię takich przeglądów ,
bo zagrać trzeba a i tak się wie kto wygra -trochę to irytujące.

Jedyny plus ,
poznaje się fajnych ludzi ,bywa w ciekawych miejscach ,
zawiązuje przyjażnie z ludżmi znanymi i sławnymi.

Ale na tym plusy sie kończą a zaczynają same minusy .

Jeden z minusów choć by dzisiaj .


 

 Dwie godziny spędzone w pizzerii Colorata w Wilkowicach
W oczekiwaniu na występ.



Miejsce bardzo ładne obsługa sympatyczna .
A wyskok -oczywiście że pizza i piwko z soczkiem .



Sumując bilans kaloryczny dwóch dni -nie jest żle.
Może się jutro poprawie choć ręki sobie uciąć nie dam .

RELAKSUJCIE SIĘ BO WEEKEND UCIEKA

 



  • Bragadino

    Bragadino

    11 listopada 2012, 14:48

    Pizza... Piwko..... Mniam :)

  • Thisisit

    Thisisit

    11 listopada 2012, 11:29

    To nie tak. Wiem, że schudłem. Ale patrząc codziennie w lustrze nie widzę tej zmiany. Ale nie bój się nie jest to użalanie się typu 16 latek ważących 50 kg :) Przyzwyczajenie i tyle :) I namówiłaś mnie chyba też pójdę w beskidy, albo przynajmniej na spacer :)

  • marpeks

    marpeks

    11 listopada 2012, 08:23

    Każdemu coś się należy, oby nie zaczęto.

  • Thisisit

    Thisisit

    11 listopada 2012, 06:47

    A miałem iść na ten przegląd, znajomy z Wilkowic mi proponował :) Gdybym tylko wiedział... Dobra pizza nie jest zła więc nie ma co się martwić :) Wydaje mi się, ze piwko jest gorszym elementem...

  • mycha747

    mycha747

    10 listopada 2012, 23:36

    :) lubię półsłodkie czerwone , na deserek po obiadku :) chilijskie są pyszne

  • mycha747

    mycha747

    10 listopada 2012, 23:27

    wczoraj % dzisiaj piwko... jutro winko do obiadku :)

  • BialyKwiat

    BialyKwiat

    10 listopada 2012, 22:57

    Aj tam, jednorazowy wyskok, tragedii nie będzie :) Miłej niedzieli