Czasami nienawidze siebie tak bardzo...tak dobrze mi szlo z dieta oczywiscie, az tu dzisiaj ide do kuchni i co...wzielam to co nie powinnam...wrrr...zla jestem na siebie strasznie...wiem, ze na wszsytko potrzeba czzsu, a zwlaszcza na widoczne rezultaty, ale patrze w to lusto nie widze zadnej poprawy i zadaje sobie pytanie "I po co to wszystko jka i tak nic sie nie zmienia..."
ehhh chyba mam dzisiaj zly dzien...