Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zaczynam i tym razem nie odpuszczę !!!!!!!!


Wracam tu bo poniosłam klęskę w bitwie o sylwetkę. Mam zdaje sie słomiany zapał, mam do siebie pretensje, że nie dotrzymuję postanowień, jestem beznadziejna.... No bo albo się czegoś chce albo nie... ja chcę być szczuplejsza, a z drugiej strony te wszystkie łakocie, przysmaki, które kuszą i przed którymi się nie umiem obronić... 

Musi sie udać, wstyd mi przed samą sobą, przed męzem, dziecmi, przed ludźmi z pracy, ze tak się spasłam... "Pani  z biura" Eh, szkoda gadać, koniec gadania !!! Trzeba się zmobilizować, nie rozczulać się nad soba, jaka top jestem biedna, bo muszę się odchudzić!!! Mówię sobie dzis, NIE MUSZĘ TYLKO CHCĘ. Pozdrawiam, wszystkich takich jak ja :)

  • Sourisse

    Sourisse

    24 listopada 2014, 20:58

    Wyznacz sobie cel i go realizuj. Ważne by był wyzwaniem ale był też możliwy do osiągnięcia. Wtedy dużo lepiej i łatwiej się pracuje nad sobą.