Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziewięć


Tygodni i straconych kilogramów. Nie jest źle, myślę, że nawet całkiem dobrze, aczkolwiek mogło być ciut lepiej. Jeszcze trochę. :)

Wczoraj byliśmy na ślubie mojej Przyjaciółki. Jejku, dopiero co (czyli jakieś dwadzieścia lat temu) bawiłyśmy się w "cyrk" z naszym młodszym rodzeństwem, a dziś jest żoną. Dwadzieścia lat temu, to brzmi jak prehistoria. (smiech) 


Się pochwalę, a co! :)

  • zapomnialamnazwy

    zapomnialamnazwy

    16 lipca 2017, 20:58

    Gratulacje, błyskawicznie uciekają z Ciebie kilogramy! :-)

    • Maria.ola

      Maria.ola

      16 lipca 2017, 21:03

      Dziękuję! :) Gdybym sobie nie odpuściła ostatnich trzech tygodni to pewnie dobiłabym do -12 :D