Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
​Today is a good day ^^


Postęp w pisaniu pracy mgr - marnie, ale powoli do przodu.

Postęp w pracy nad ciałem - super ^^

Właśnie wróciłam z treningu TRX. Byłam ciekawa jak to wygląda i wyszłam mega zadowolona (chociaż mogłam się troszkę jeszcze bardziej zmęczyć) ^^ Ciekawa alternatywa dla tradycyjnych pompek, przysiadów, brzuszków itp. i co najważniejsze - kazdy sam sobie dostosowuje obcążenia i intensywność do swoich możliwości, więc trening dla każdego - polecam :)

Kupiłam sobie od razu karnet do klubu fitness i na siłownię i mam nadzieję że bede tam częstym gościem (ale raczej na zajęcia, nie na samą siłownie, ale było w pakiecie) :D Mają w ofercie sporo ciekawych zajęć więc raczej szybko mi się nie znudzi :)

Do tej pory jakoś unikałam ćwiczeń siłowych, bo nie chciałam mieć mięśni za dużych itp (taka moja uroda że mięśnie mi się szybko budują :D) Ale po środowym Pump'ie i dzisiejszym TRX'ie chyba stwirdzam, że to chyba właśnie jest dla mnie :D

No i w końcu, po długich poszuiwaniach znalazłam ukrytą przez kogoś niedobrego na dnie szafy wagę, więc mam jak jutro zrobić pierwsze od rozpoczęcia diety pomiary. Zobaczymy jak to wyjdzie ^^

(i tak sobie mija moja majówka...) :D

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    2 maja 2014, 22:45

    Ja pisze licencjat i też różnie mi z tym idzie.. :P haha wyobraziłam sobie Twoje poszukiwania wagi... :P Karnet na siłownię to fajna sprawa.. ;) Powodzenia !!

    • marieasia

      marieasia

      2 maja 2014, 23:01

      A bo to tak z tymi pracami bywa... ale w koncu i tak będzie dobrze, no bo jak inaczej, więc się nie stresuj :D A tą wagę dobrze, że znalazłam w końcu, bo już miałam jechać kupić nową (a tak kasa na karnet została) ^^