Dzisiaj ważenie kontrolne i nareszcie waga drgnęła niewiele bo tylko 0,5 kg ale coś się dzieje. Dosyć już tego przestoju. Przez te upały nie mogę ostatnio spać, chodzę cały czas zmęczona, ale nie zaprzestałam ćwiczeń, ćwiczę wieczorem, gdy jest chłodniej. Jem też mniej, bo nie mogę się zmusić, za to piję 3 razy więcej wody. Te upały to są dobre chyba tylko dla figury, bo dla samopoczucia to juz nie. Ale muszę jakoś to przeżyć, niedługo będzie jesień i wtedy będę też narzekać na pogodę. Nie znalazł się jeszcze nikt kto, by dogodził kobiecie . Ogólnie jest dobrze, nastawienie pełne optymizmu, myślę że do sierpnia zobaczę te moje upragnione 80 kg, ale się jeszcze nie cieszę, bo wszystko może się zdarzyć. Miłego dietkowania. Pozdrawiam
Rozumiee
14 lipca 2010, 10:45życzę Ci żebyś w sierpniu zobaczyła 80kg na wadze, pozdrawiam! :)