Waga mnie w tym tygodniu nie kocha, znowu nic nie spadło. Zaczęłam intensywniej ćwiczyć i tylko nogi mi schudły i nic po za tym. Nie mogę pozbyć się oponki na biodrach chociaż katuje ją masażami, ćwiczeniami i nacieram kremem niby na spalanie tłuszczu, przeciwnik nader uparty. Z brzuchem jest prościej ostatnio stał się mniejszy i skóra nawet zaczęła się obkurczać. Z tym wałkiem na biodrach wyglądam komicznie, gdyż zaczynam nieć wcięcie w talii, nogi też nam nie grube, a ten wałek wygląda jakbym miała go doklejonego. Może znacie jakieś sposoby aby go się pozbyć, bo ja nie mam na niego już pomysłów. Mimo, że schudłam już przeszło 15 kg i inne części ciała schudły on pozostaje taki sam. Pomocy !!!
ancra
26 lipca 2010, 18:19witaj w klubie, biodra to tez moja najslabsza strona., nie poddawaj sie, niech sopbie wyglada komicznie, przeciez nei skonczylas sie jzu odchudzac, biodra sie tez poddadza w koncu, tyle, ze na koncu, niestety
melkaaa
26 lipca 2010, 09:05A może jak nasmarujesz tym kremem , pomasujesz , to owiń się folią spożywczą i wtedy ćwicz ?Powodzenia !!!