Od czego by tu zacząć, może od tego, że od wielkiej soboty wpadłam w cug jedzeniowy, który trwał aż do przedwczoraj! To jakiś koszmar, same święta, dożeranie po świętach....i tak z 84,1 zrobiło się..............87,1. Trzy kilogramy!!!! Niedziela była dniem do rozmyślania. Z płaczu do pełnej motywacji weszłam na orbitrek, poćwiczyłam prawie 21 minut i aż mi się buzia uśmiechnęła,dam radę, na pewno. Oby to było ostatnie potknięcie, wnioski wyciągnęłam a i nauczka porządna...
Dziś na wadze 86,3 po wczorajszym 100% dietetycznym dniu:
- ciepła woda z cytryną na czczo
- 8:20 śniadanie: płatki owsiane pełnoziarniste gotowane na wodzie z zarodkami pszennymi, pół jabłka, pół banana, orzechy i szczypta cynamonu. + herbata z pokrzywy i zielona herbata z imbirem. (461 kalorii)
- spacer z córką
- 11:00 55 g kabanosów drobiowych i kiwi , czerwona herbata(292 kalorie)
- 14:00 zupa pomidorowa z przetartych pomidorów, razowym makaronem, polędwiczkami z kurczaka na ostro. (520 kalorii)
- 16:30 pół kostki twarogu z tartą marchwią, herbata z pokrzywy (164 kalorie)
- orbitrek 25 minut
- 19:15 Twarożek grani z ogórkiem i koperkiem, 6 wafli ryżowych z solą morską, jogurt typu greckiego z jagodami+ herbata z pokrzywy, czerwona i czystek ( 438 kalorie)
- 2,2 litra wody
Łącznie 1875 kalorii ( wtedy dieta nie jest dla mnie głodówką).
Moim planem przez cały kwiecień jest liczenie kalorii, tak, żeby w nawyk mi weszło przygotowywanie posiłków mniej więcej o kaloryczności 1700-1900. Na dłuższą metę jest to męczące, ważenie, wprowadzanie całej zawartości talerza do aplikacji.
A jaki mam cel wagowy na kwiecień? 82,5 kg. Oby się udało. A na koniec wspaniała metamorfoza z sieci:
Aaaaa zabukowaliśmy z mężem wakacje, do sierpnia muszę wyglądać w miarę przyzwoicie, aby na plaży móc rozebrać się do kostiumu kąpielowego ( ostatnio taka sytuacja zdarzyła się w 2009 roku).
Barbie_girl
9 kwietnia 2016, 15:14zycze powodzenia ;):) Dasz rade zrzucic te nadprogramowe kilogramy :):) przepiana tej Pani ze zdjecia WOW podziw ;)
andzia.28.05.
6 kwietnia 2016, 05:48No to trzymam kciuki za ten zajefajny look na plaży :) a te 82kg w kwietniu to pewnie z palcem w nosie uda Ci się osiągnąć ;)