Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wpadłam na kawę:))




Wczoraj wróciłam z pracy odmóżdżona.Wpadłam do domu i jadłam , jadłam, jadłam : pierniczki, ciasteczka, kabanosy, chlebek, mięso, zapiłam to kawą z mlekiem , drinkiem , wykąpałam się i położyłam spać:))

Przespałam się godzinkę i pełen brzuchal nie dał dalej , a telefon w mojej głowie tylko - dryńńnńń !!

Jak ktoś w najbliższym czasie nie wpadnie na pomysł ,że jedna osoba nie rozwiąże problemów ponad stutysięcznego miasta to za miesiąc albo dwa czeka mnie wizyta u psychiatry tudzież psychologa.

Musze coś zrobić, coś zmienić....ale co, ale jak???

  • Krstyna

    Krstyna

    6 kwietnia 2006, 02:22

    Rezerwy!