Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No cóż......


 Nie ma czym się chwalic. Myślami jestem przy swoim grubym dupsku, ale od tego jakoś nie chce ubyć mu wagi.

Jestem nałogowym pożeraczem słodyczy i nic nie mogę z tym zrobić. Poza tym rozpoczyna sie pora lodow, piwa, grila, a nie zrezygnuje z tych małych przyjemności, bo boję się żeby nie  dopadła mnie depresja.
 
W pracy nieciekawa atmosfera i z niecierpliwością wyczekuję urlopu. Ostatnio jednej z moich koleżanek próbowano wstrzymac letni urlop z błahego powodu , wpływając jej na sumienie tymi oto słowy :
"musisz dokonać wyboru co jest dla Ciebie ważniejsze"..........a w podtekście : stanowisko,kariera, praca, nagroda, czy wypoczynek, urlop, rodzina....

Matko, ludzie sie zezewierzęcaja......

Czuję się zmęczona i czekam na ten urlop jak na zbawienie.......

Poza tym wszystko w porządku : maluchy zdrowe, Bartek pracuje u ojca w Warszawie, a Agata jest szczesliwa studentka 4 roku medycyny.

I tyle......


  • parda1

    parda1

    16 lipca 2008, 16:35

    ... i a urlop idx.. a swoją drogą kariera karierą, a czy ktoś z przęłożonych ( nie tylko u Ciebie) myśli o tym, ze przeciążony pracownik to żaden pracownik?

  • sikoram3

    sikoram3

    16 lipca 2008, 16:09

    bylam tu .

  • magdast

    magdast

    16 lipca 2008, 16:08

    wiem czego sie wsciekasz .... masz racje...zabilaby padalca...narazie czekam na swojego...włosy odrosna ...tylko ten koczyk.....

  • sikoram3

    sikoram3

    15 lipca 2008, 07:43

    ja tez chce urlopu.

  • magdast

    magdast

    14 lipca 2008, 00:02

    NIesamowite zdjecie jakby trzy rozne nałozone drzewa tecza i wy hehehe... wyglada jak kolaż

  • jojo67

    jojo67

    13 lipca 2008, 11:16

    pozdrawiam

  • otulona

    otulona

    13 lipca 2008, 02:47

    Niektórzy to mają dobrze:)) Czego im i sobie z całego serca życzę!

  • joannab6

    joannab6

    11 lipca 2008, 20:58

    No proszę, zupełnie jak ja.... też nie mogę się powstrzymać od słodkości, a dzisiaj nie zjadłam ani odrobiny :) Urlopik na szczęście mam już od czerwca i nie mogę się nacieszyć. Pozdrawiam

  • sikoram3

    sikoram3

    10 lipca 2008, 16:40

    ja tez juz chce na urlop ,choc az tak bardzo to sie nie napracowalam fizycznie w tym roku.

  • Krstyna

    Krstyna

    8 lipca 2008, 20:37

    najwazniejsze ze sie nie akceptujemy wwersji puszystej, wiec...istnieje nadzieja, ze cos sie zmieni!Pozdrawiam i zycze spelnienia sie marzen urlopowych!

  • psmwt

    psmwt

    7 lipca 2008, 23:26

    Ja dla odmiany marzę o pracy....

  • mooniaa

    mooniaa

    7 lipca 2008, 17:56

    hej kochana:))) Postanowiłam wpaść i Cię troszkę zmotywować. Ja doszłam już, o zgrozo, do 77 kg...ALE od tygodnia ostro dietkuję, ważę już 75 kg, chodzę na masaże i czuję się świetnie. Więc do dzieła koleżanko...do końca lipca mam zamiar zejść do 70 kg...zobaczymy co mi z tego wyjdzie. Jedno jest pewne, jak chcę to potrafię...a ja teraz bardzo C H C E !!! Bardzo gorąco Cię pozdrawiam:)))

  • magdast

    magdast

    7 lipca 2008, 16:21

    generalnie oprócz dupska to same plusy hehehe.... gratulacje...a do urlopu jeszcze trzy tygonie wiec dasz radę

  • sobotka35

    sobotka35

    7 lipca 2008, 11:46

    byłoby cudnie,gdyby kilosów ubywało od myslenia o swym obtłuszczeniu:)Pozdrawiam ciepło:)

  • Zmienna38

    Zmienna38

    7 lipca 2008, 10:33

    I pewnie już sie nie znajdzie, bo kotka przestała szukać. Nawet mleko jej zasycha. Ja jeszcze podejrzewam, że winny może być kocur, który juz przychodzi do Gapci w kawalerkę. Podobno kocury potrafią zagryzać młode. Nie znalazłam jednak nawet śladów futerka czy krwi. Nie wiem co się stało. Najbardziej pozytywna wersja to taka, że ktos nam kotka ukradł!

  • malgoska1571

    malgoska1571

    7 lipca 2008, 10:20

    Urlop kazdemu jest potrzebny ,aby zyć normalnie.Ja dzisiaj juz w pracy i bardzo sie cieszę.Wypoczęłam i chcę juz pracować.Pozdrawiam.

  • Zmienna38

    Zmienna38

    7 lipca 2008, 10:12

    kobieto, ty po prostu szczęśliwa jesteś! A że zmęczona? Już niedługo, jeszcze trochę wytrzymaj:))