Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wróciłam !!
3 stycznia 2006
Nie było mnie tydzień.Już nie dam rady nadrobić zaleglości na czterdziestkowym forum :( Przez ten tydzień dużo jadłam , dużo piłam, nie ruszałam się i wskutek tego jest mnie 2 kg więcej.Trudno!Od dzisiaj staję znów do boju.
kaha110
4 stycznia 2006, 09:27Widzisz ja sobie poprostu postanowiłam, że skoro juz ta dietę zaczęłam to nie warto jej w 10 dniu przerywać! za duzo bylo na początku wyrzeczeń, bo zaczęłam w drugi dzień świąt. wszyscy sie w domku obrzerali a ja... jadlam szpinak:) Ale motywacja byla tak wielka, że nawet mi to nie przeszkadzało:) W sylwestra mój dziadek miał urodziny i znowu była imprezka, a ja... zjadłam kawałeczek kurczaka i to jeszcze bez mojej ulubionej skórki:) Wytrzymałam to wszystko i dalej jeszcze te 4 dni tez wytrzymam, tylko mi ta angina trochę przeszkadza, bo nie moge na ukochany basen iść, ani na aerobik. Malo się ruszam i to chyba robi swoje:( Ale dziękuję za troskę. Wiesz, że to w sumie moze wygladać na glodzenie się, ale ja poprostu nie mam ochoty jeść?! Jem bo czuję że powinnam i nic więcej:) Pozdrawiam Kasia:)
blanita
4 stycznia 2006, 09:10wielkie dzieki za wyjasnienia. Dla mnie na razie to cenne wskazowki, bo jeszcze bardzo sie przejmuje. ale jak bede tak blisko celu jak Ty, to pewnie tez juz sie naucze dystansu...
Muka
4 stycznia 2006, 09:01bedziesz cudowną mamusią, piękna jak aktorka ;) powodzenia w staraniach i pamietaj dziewczynki przed, a chłopcy w trakcie ;)
kaha110
4 stycznia 2006, 08:22Czyli znalazlam bratnia duszę?! Juz nawet nie pod względem odchudzania, ale przede wszystkim muzycznym:) Ja Agnieszki słucham od 7klasy podstawówki(a teraz juz na studiach:)) Jeje muzyka zawsze była moją inspiracją. Sama wokalistka podoba mi się tak sobie, ale glos ma cudowny!Śpiewam dość podobnie:) Mam nadzieję, na dalszy kontakt z Tobą:) PS. Zrobiłam kiedyś stronkę O.N.A, ale nie mialam odwagi jej opublikować:(
pusia61
3 stycznia 2006, 18:51również dołączm do komitetu powitalnego, smutno było bez szefowej.Pozdrawiam i życzę spełnienia.
Jokoo
3 stycznia 2006, 18:432 kg..czyli dwa tygodnie dluzsze odchudzanie...bedziesz dluzej z nami hehe
Krstyna
3 stycznia 2006, 18:32...i znikasz...Do jutra!
agusia3r
3 stycznia 2006, 17:27Super! Bo my sie zastanawiam co tak długo cię nie ma :D I gratuluje podjęcia decyzji! Z tego co widzę, cudownie być mamą... przede mną jeszcze dużo czasu do takiej roli ale napewno mi to gdzieś nie umknie :D Powodzenia!
blanita
3 stycznia 2006, 17:20jeszcze jedno pytanko - pisze mieso mielona z opiersi kurczaka. Wiec kupujesz piers i ja mielisz???? Czy kupujesz jakies inne drobiowe juz zmielone? A sok z marchwi i czegos tam jeszcze , to w sokowitowce sama robisz te soki czy szukasz gotowych np kubusia???? Bo wlasnie ja mam takie dylematy, wiec wybieram potrawy gdzie nie mam watpliwosci.
probadiety
3 stycznia 2006, 15:50to cudowne podjąć taką decyzję i potem czekać aż się uda .A życzę żeby Ci się udało od pierwszego strzału.Ucałowania :D
probadiety
3 stycznia 2006, 15:11dwa kilogramy to niewiele w porównaniu z tym co już straciłaś. Szybciutko się ich pozbędziesz i z rozpędem dobrniesz do celu :D
bri75
3 stycznia 2006, 14:46:)))
blanita
3 stycznia 2006, 14:46Bardzo sie ciesze ze nie zapomnialas o naszym forum. I wrocilas!!! Super:)
607hanna
3 stycznia 2006, 14:26że już wszystkie jesteśmy w komplecie. Witaj smutno było bez Ciebie
kaha110
3 stycznia 2006, 14:16Jestem tu nowa i Szefowej jeszcze nie znam:) Ale mam nadzieję poznać:)Trzymam mocno kciuki:)i mam pytanko skąd znasz tak dobrze teksty Agnieszki Chylińskiej:) Ja jestem jej fanka od zawsze i staram sie śpiewać jak ona:) Pozdrawiam i wierzę w sukces:)
Muka
3 stycznia 2006, 14:08Witaj, szefowo marnotrawna! :D No to teraz obie do roboty. Przysiady, biegi przełajowe i pejczykiem po pęcinkach, pejczykiem :D
mooniaa
3 stycznia 2006, 14:07Witaj kochana.Naprawdę SUPER, że jesteś.Wszystkie czekałyśmy na szefową z niecierpliwością i często wspominałyśmy Cię na forum.Wielki buziol!!!