Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No niestety...



Dalej leżę. Co prawda dolegliwosci nie sa tak intensywne, jak ostatnio, ale jak widać na dłużej ścieły mnie z nóg.
Kręci mi się w głowie, mdli, mnie, boli głowa, kości, kiepsko śpię ................
Odpoczywam jeszcze do jutra, ale  pojutrze nie mam juz zamiaru.Dzis biorę ostatni zastrzyk na pobudzenie organizmu do produkcji krwinek, który bardzo źle na mnie wpływa i od jutra koniec tego pieszczenia sie ze soba.
Trzeba żyć normalnie !



  • jolamik

    jolamik

    12 grudnia 2008, 11:52

    jesteśmy - jakbys nas potrzebowała :*

  • Desperatka75

    Desperatka75

    12 grudnia 2008, 11:15

    to zapomnisz choć na chwilkę o złym samopoczuciu? Trzymaj się! Buziaki!

  • babola

    babola

    12 grudnia 2008, 08:37

    Buziaki zostawiam i Anioła, niech sie Toba opiekuje:) <img src="http://img261.imageshack.us/img261/5348/lllllllllllllllllllllllft4.th.jpg" border="0" alt="Free Image Hosting at www.ImageShack.us" /><br /><br /><img src="http://imageshack.us/img/butansn.png" alt="QuickPost" border="0"> Quickpost this image to Myspace, Digg, Facebook, and others!

  • ToJaMajka

    ToJaMajka

    11 grudnia 2008, 23:01

    Odpoczywaj, odpoczywaj. Siły zbieraj! I, przepraszam, głupstw nie gadaj, z tym pieszczeniem. No, chyba że to kokieteria miała być. ;) Energię najlepszą pod słońcem Ci ślę, a mam co słać, bo jestem w takim pędzie, że coraz więcej jej produkuję. Mam wrażenie , że ponad normę. Jak Ci się przyda, bierz! Buziaczki

  • erwinka

    erwinka

    11 grudnia 2008, 22:22

    trzymaj się kobietko:)

  • agonia65

    agonia65

    11 grudnia 2008, 20:02

    Babcia super, odlotowa babcia!!!!!!!

  • najukochansza

    najukochansza

    11 grudnia 2008, 20:02

    bo sie pogubilam, a ta mala dziewcyznka jest tak podobna do Ciebie!! pozdrawiam, trzymaj sie!

  • agonia65

    agonia65

    11 grudnia 2008, 20:01

    Widzisz jak masz dobrze? W głowie się kręci, mdli, boli głowa i cała ta reszta a Ty leżysz sobie w łóżeczku:))) Ja mam te same objawy a muszę pracować, hahahha. Kurcze, tez bym poleżała:))))))))) Mariola, trzym się , ja muszę to Ty tym bardziej:) Buziaki:)

  • DOROTAINKA

    DOROTAINKA

    11 grudnia 2008, 19:46

    staje sie nudna, ale poczekaj, daj se troche wiecej czasu, odpoczywaj chociaz wiem ze to trudno...

  • sikoram3

    sikoram3

    11 grudnia 2008, 19:14

    ...chcialam pracowac ---ale jak .....jak tak sie nie da. Zostalam tu dluzej bo chcialam wiedziec co u ciebie i terraz jestem na biezaco.Babcia ..hym ciekawa babcia i faktycznie cos innego sie u was dzieje. Mariolka odpoczywaj ile chcesz i ile potrzebujesz. Ja dzis tez leniwa jestem a jutro nie wiem co bedzie.EGAL......

  • Pigletek

    Pigletek

    11 grudnia 2008, 15:46

    Trzymam kciuki! <img src="http://atlantadailyphoto.files.wordpress.com/2006/12/christmas_tree.jpg">

  • NiekonsekwentnaN

    NiekonsekwentnaN

    11 grudnia 2008, 15:24

    napisałas tak, że pomyslalam o dziecku. To kurcze, jeszcze gorzej. Tutaj po prostu trzeba zgłosic gdzie trzeba i juz! nawet telefonicznie! Nie ma na co czekać. Matko, biedne dziecko!

  • duzuchna

    duzuchna

    11 grudnia 2008, 15:02

    hejka bojowa kobitko :-))) ostatnio gdzies wyczytalam, ze po chemii dobrze jest pic imbir, pare plastrkow zalac wrzatkiem, jak lekko ostygnie dodac troszke miodu i cytrynki, poprawia humorystyke zoladka. moze wato sprobowac??? trzymam kciuki za ciebie, trzymaj sie cieplo. marta

  • NiekonsekwentnaN

    NiekonsekwentnaN

    11 grudnia 2008, 14:48

    Babo jedna! Mysle oczywiście o twojej znajomej...hehehe. Ja bym zaczęła od...popatrzenia w oczy i powiedzenia kluczowego zdania: kocham cie najbardziej na swiecie, ale NIE POZWALAM na takie zachowanie. I niechże kobieta poszuka fachowej pomocy, bo bedzie katastrofa i dla niej, i dla dzieciaka.

  • NiekonsekwentnaN

    NiekonsekwentnaN

    11 grudnia 2008, 14:44

    Super nianie trzeba wezwać!!!! hehehhe... A tak poważnie Mariolka - dzieci robią to na co im pozwolimy. Widocznie twoja znajoma nie jest konsekwentna, widocznie zakazywała a potem ulegała, pewnie potraktowała dziecko jako skrzywdzone maleństwo, któremu nalezy sie rozpieszczanie. Trudno mi powiedziec co było przyczyna, ale to sa najczęściej popełniane błędy rodziców. Dzieci lubia bezpieczeństwo a daje im go wyznaczenie (min oczywiście)granic. I konsekwencja w przestrzeganiu! Wiesz dobrze, że to prawda:)) Przytulam cie mocno!

  • margotxs

    margotxs

    11 grudnia 2008, 11:53

    Kto, jak kto, ale Ty powinnas sie ze soba jeszcze popiescic! Trzymam za Ciebie kciuki, zeby bylo coraz lepiej, zeby mdlosci ustapily, zebys juz mogla troszke pozasuwac tak, jak lubisz. Ale czasem usiadz i porob nic ;o) Sciskam mocno!

  • sobotka35

    sobotka35

    11 grudnia 2008, 11:49

    czas trzymam kciuki:)Pozdrawiam:)

  • NiekonsekwentnaN

    NiekonsekwentnaN

    11 grudnia 2008, 11:13

    No ładne mi pieszczenie;))

  • siemka2

    siemka2

    11 grudnia 2008, 10:53

    Tak, chemia to paskudztwo, może zwalić na długo, ale jedno jest pewne, że z każdym dniem jest już tylko lepiej. :-)

  • mmiler

    mmiler

    11 grudnia 2008, 10:26

    No to trzymam kciuki za Ciebie!!!Nie dajesz się:-) Jestem pewna, że jedno spojrzenie na dzieci dodaje Ci sił. Jakie one są cudowne!One są po to takie cudowne, żebyś Ty wyzdrowiała:-)