Lucek wraz z Sylwestrem został wczoraj odrobaczony i jak nie znajdzie się jego prawowity właściciel to wkrótce pozbawiony zostanie męskich atrybutów :)
W naszym domu czuje się znakomicie ,a Sylwestra traktuje często jakby był przeźroczysty, w związku z tym i nasze stare kocisko z mniejsza częstotliwością wydaje syki i burki :)
Pierwszą noc młody łaził po kątach, stary syczał, a ja się nie wyspałam hehehe.
Dzisiaj jest już lepiej, bo koty podzieliły się pokojami i prawie nie wchodza sobie w paradę.
Jestem w szoku, jaki ten Lucuś jest spokojny :)
Dzisiaj co prawda usiłował łowić moje stopy spod kołdry i atakował moje łydki, ale robi to bardzo delikatnie :)
Dzieci bardzo się cieszą :) Dzisiaj nawet zrobiły łózeczko dla koteczka w starym kartonie , a kicia chętnie tam sobie leżała :)
Oliwka rano martwiła się o Sylwusia, że pewnie jest zazdrosny i kazała nam go wszystkim głaskać hehehe. takie wrażliwe i mięciutkie serduszko ma nasza córeczka :)
A Patryk całuje mnie po rękach z radości, że kotek może z nami zamieszkać hehe.
Nie mówiąc już o Bartku, który śpi z nim w łóżku i moim męzu, który wczoraj się zapomniał i pocałował kota w czółko hehehehe.
A dziś maluchy poszły spać pierwszy raz do babci i dziadka. Do mnie przychodzą znajomi i przyjaciele na zaległa imprezkę z okazji moich imienin.
Idę więc do garów :) Miłego weekendu !
margotxs
15 grudnia 2009, 14:30przygarnelam kocie. Dzieki niej wychorowalam sie na toksoplazmoze ile wlezie. Moj organizm jest podobno tak uodporniony, ze w kazdej ciazy mam z glowy jeden z problemow ;o) Pocieszne sa takie male kociaki ;o) Ile radosci w domu!
alinan1
15 grudnia 2009, 14:30ten Lucek! Ostatnio właśnie takie rudzielce mnie się podobają... A jak jeszcze taki pieszczoch sympatyczny, to tym bardziej...pozdrawiam
roxy1
14 grudnia 2009, 12:46no juz znalazłam, jakos nie grzesze ostatnio orientacja w terenie, kurcze to zdjęcie pod stołem jest boskie cwaniak straszny z tego Lucka ale Sylwek za szczesliwy to nie jest
roxy1
14 grudnia 2009, 12:43chetnie zobaczyłabym zdjęcia tego przytulasa( oj wiedział on doskonale pod czyje drzwi przyjśc a niby mówia , że koty sa głupie) wiem, ze masz je tutaj ale nijak nie moge ich zobaczyc, pewnie znów czegos nie ogarniam.
ewikab
13 grudnia 2009, 14:44A moja Kicia dzisiaj odeszła... była z nami 14 lat... smutno mi...
calcjum
13 grudnia 2009, 12:16że tworzycie "wielki krąg miłości kociej" fajnie ,ze macie takie otwarte serduszka A Tobie życzę wytrwałości we wszystkich pociągnięciach. Tak trzymaj!
karinadulas
13 grudnia 2009, 09:18wiedziałm ze tak sie to skonczy hi hi
mikrobik
13 grudnia 2009, 07:57Dodatkowy kotek? Podziwiam Cię, choć sama jestem kociarą. Ktoś kiedys powiedział, że nasz stosunek do zwierząt jest miara naszego człowieczeństwa. Pozdrawiam M.
ToJaMajka
12 grudnia 2009, 23:04Niezła rodzinka :)))
sikoram3
12 grudnia 2009, 15:44hehehehe jakis darus opiekunczy .Pozdrawiam.
agapa776
12 grudnia 2009, 14:37<img src='https://app.vitalia.pl/img215/8025/33x7s4x1.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>