Kurde ale zbaraniałam!!!!!Dzisiaj cały dzień trzymałam dietę 1000kcal! ćwiczyłam 1,5 h i wieczorem udałam sie do kumpeli na pogaduchy i wszystko szłoby zgodnie z planem gdyby nie to ze kumpela zorganizowała rodzinna kolacje i upichciła dla nas pizze.Tak bardzo było mi głupio jej odmawiac bo sie napracowała specialnie dla mnie...i zjadłam kawałek ...ehhhh wiem ze gdybym jej odmowila to zrobiłoby jej sie strasznie smutno:(:(:( a juz byłam taka zadowolona z siebie bo po 16 nic nie jadłam i nawet nie byłam głodna.............FUCK!!!! a wy co robicie w takich sytuacjach???Jak sie zachowujecie???
duszka189
29 listopada 2011, 19:10e tam jeden kawałek pizzy nie zaszkodził dobrze że na kolacje nie później:)
sorayah
29 listopada 2011, 09:17Oj, od jednego kawałka nic Ci nie będzie moja droga. Tym bardziej,że ćwiczyłaś, trzymałaś się diety :) Cieżko odmówić w takiej sytuacji, ale jak wiadomo jedno małe wykroczenie nie zmieni nic w Twoim postanowieniu i tak jak napisała LENA, zapomnieć i gnać do przodu !
lena165
28 listopada 2011, 23:42i trzymamy dietkę dalej ;);) nie poddawaj się ;);) Pozdrawiam ;);)