Witajcie ;*
tak więc, jeżeli nic się nie zmieni do pon, zgłoszę się do dietetyka. Tymczasem dietki przestrzegam, ćwiczę ;) Dodaję dzisiaj kilka obrazków. Będzie kolorowo! Wiosna idzie, trzeba sobie poprawić humorek ... a potem idę robić jeszcze notatkę na polski. Heh późno już ;p . Macie jakieś namiary na hostele w Anglii albo Hiszpanii? Jak tak, dajcie znać!
Bilans :
6.30 - owsianka (4łyżki) z jabłkiem, mleko 1,5%, niepełna łyżka musli
10.15 - 1 kromka chleba razowego z połową plastra sera + łyżka tuńczyka + pół jabłka
15.00 - kawałki gotowanej piersi z kurczaka, warzywa na parze 1/3 serka twarogowego chudego, 150ml kefiru, pół filiżanki sałatki ogórkowej ze słoika z marchewką
16.00 - małe jabłko z łyżeczką miodu, kawa z mlekiem 1,5%
18.15 - 1 kromka chleba razowego, pół pl. sera i szynki, łyżka tuńczyka, łyżka surówki kupnej, 200 ml kefiru + garść otrąb śliwkowych
- grzeszki - ok.17.00 - 2 czekoladki z bombonierki na współe z psem
- płyny - 1,5l wody, 300ml herbaty, kawa z mlekiem
- aktywność - spacer, 20 minut rowerka, 10 minut aerobiku
MAM CHCICĘ NA TRUSKAWKI! BYLE DO CZERWCA!
CherrySummer
14 marca 2012, 21:07http://www.mtv.pl/shows/marzenia-chelsea/episodes/marzenia-chelsea-9/ Prosze bardzo! tu jest 9odc :)) milego
to...ja
12 marca 2012, 16:20mi omlet zawsze wychodzi - nie wiem dlaczego Tobie jajecznica ;) Może próbujesz go szpachelką na patelni przekręcić? ja tak już nie robię, bo mi się omlet rozrywał. Zawszena dno daję odrobinę oleju (wystarszy jak ręcznikiem kuchennym nasmarujesz delikatnie) - dla lepszego poślizgu. Jajka roztrzepuję w misce i wylewam na podgrzaną patelnię. W trakcie gdy omlet się zmaży to brzegi lekko odchylam, przechylam patelnię i jajko, które z wierzchu jest jeszcze płynne, zlewa się na brzegi i dosmaża. Jak już jest gotowe to przekręcam tak, jak pisałam w pamiątniku. Omlet ześlizguję za na talerz, potem przekręcam tak aby surową stroną znalazł się na patelni. I wtedy go smażę z drugiej strony chwilkę. I gotowe
enormous
8 marca 2012, 21:16ojej i mi zrobiłaś chcice na truskawki .. :D
CherrySummer
8 marca 2012, 00:07TRUSKAWKIIII achhhh ! FAjnie robisz te podumowanie dnia - płyny, grzeszki itd :)
areyouserious
7 marca 2012, 22:47o tak truskawki :D czekoladki na spółę z psem - uśmiałam się ;p
ssuperchick
7 marca 2012, 22:12Cat's hostel w Madrycie :p raj dla młodych ludzi :)
naVentle...
7 marca 2012, 22:11super, super motywacje;) 3maj się;) pozdrawiam
futerko92
7 marca 2012, 22:06też bym zjadła taką truskaweczkę. ;)