Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Menu , ocena Skalpela Wyzwanie ;)


Dzien dobry vitalijki ;)

dzisiaj dzień luzu, otworzyłam oczka ok. 10, śniadanko, pieszo na zakupy z bracmi i mamą, denstysta, obiadek , chill out, nauka ? ;p szkoda, że się ferie kończą ;(


przedstawiam dzisiejsze menu:


śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa ze słonecznikiem ; z awokado , druga z pomidorem

obiad: pierś z kurczaka curry, ryż, tzatzyki na jogurcie z ogórkiem, podpiekana marchewka + kostka czekolady

deserek: 2 mandarynki, 2 plastry świezego ananasa

kolacja: resztki piersi z kurczaka curry, szpinak podpiekany, resztki tzatzyków, + jedne rafaello, jedno ferrero


/kawa/herbata/woda


dzisiaj ćwiczenia będą ;) test 300 brzuszków, który polecił mi mój M., + mel b bum, i może skalpel 2?

---------------------------------------------------------------------------

Wczoraj natomiast ćwiczyłam po raz pierwszy Skalpel Wyzwanie Ewy Chodakowskiej i przygotowałam krótką ocenę tego programu treningowego, może któraś z Was zechce go wypróbować albo się waha czy wybrać ten program ^^

---------------------------------------------------------------------------

Cena : sprawdzona przed chwilką ? 30 zł + wysyłka, chociaż początkowo kosztowała więcej


Przedmowa ? jest na każdej płycie Ewy, ale ta wyjątkowo nie trafiła do mnie i wydała mi się sztuczna, gdzieś ją już słyszałam ;p

Rozgrzewka ? trwa kilka minut, czułam się odpowiednio rozgrzana, chociaż mogła zawierać więcej ćwiczeń rozciągających. Dla mnie najbardziej trafioną rozgrzewką była ta z płyty total fitness z Tomkiem Choińskim ? elementy aerobiku, stretchingu ;)

Część I ? NOGI I UDA ? po wykonaniu jej po raz pierwszy, na drugi dzien myślalam ze umrę. Zakwasy, zakwasy... więc to oznacza, ze chyba była dobra ;) ALE ćwiczenia zbyt mocno obciazaja kolana, mimo ze jestem osoba zdrową, kolana po prostu mnie bolały. Ciekawe ćwiczenia, chociaż niektóre się powtarzają , inne całkiem nowe i trafiły w mój gust ;) jednak jest to najtrudniejsza dla mnie część treningu:

Część II ? BRZUCH ? zaczyna się PLANKIEM na prostych rękach, plank na lokciach, plank z wyprostowaniem rąk, wszystko powtarzamy razy 3. ŁOKCIE UMIERAJĄ! Zbyt mocno obciązenie na łokcie i przedramiona. Istnieje dużo ciekawszych ćwiczeń niż 3x3 planki pod rząd. Kolejne cwiczenie się powtarza, a ostatnie sprawiło mi trochę kłopotów ? z podarciem na jednej ręce ? modfikowane na 3 sposoby. ZESTAW NA BRZUCH ŚREDNI, ĆWICZENIA MOGŁYBYĆ LEPIEJ DOBRANE.

Część III ? POŚLADKI ? 3 cwiczenia poświęcone pośladkom, podpasowały mi ;) za to należy się plus, chociaz cwiczenia nie były zbyt odkrywcze... 100 razy bardziej wolę ćwiczenia na tyłek z Mel B

Część IV ? PLECY ? też ok 3 ćwiczeń, nic nowego, powiało nudą, leżenie na brzuchu i praca rękoma.

ROZCIĄGANIE ? końcowe rozciąganie, również nie zaspokoilo moich potrzeb ? musiałam po cwiczeniach zrobic swoje cwiczenia na rozciąganie.


MUZYKA ? nieciekawa, spokojna, ale zawsze można włączyć sobie film lub swoją muzykę ;)

TŁO ? proste, czyste, tło takie mi odpowiada można skupić się na ćwiczeniach, ALE ? podczas calego programu pojawia się MNOSTWO reklam. Przeszkadza mi to, szczerze mówiąc...

Kolejnym minusem są słowa Ewy... dokładnie te same mogłyśmy uslyszeć w poprzednich programach ? mnie to nie motywuje, potrzebuje mocnego kopniego i opieprzu , jaki daje mi Mel B ;)

Podsumowując ? nie zamierzam wykonywac tego programu zbyt często, Ewa nagrała wiele lepszych ;) skalpel , i skalpel II wydały mi się dużo przyjemniejsze ;)

------------------------------------------------------------

Miłego dnia i niech Wam kilogramy spadają ;)

  • Catogness

    Catogness

    29 stycznia 2014, 13:23

    mnie w programach Ewki strasznie ta muzyka wkurza, taka za spokojna, Mel B na pośladki najlepsze, nie ma sobie równych;)

  • kompulsiarz

    kompulsiarz

    29 stycznia 2014, 08:05

    dzięki za zaproszenie ;) powodzenia! :)