dawno mnie tu nie bylo, jakos ciezko mi sie zmobilizowac do codziennego wchodzenia, pisania jadlospisu, no i powiedzmy sobie szczerze odchudzania...a lato tuz tuz. Wiec obiecuje, przede wszystkim sobie, no i wszystkim na Vitalii, ze od dzisiaj zaczynam na powaznie, bez wymowek, bez ociagania sie, bo wakacje za pasem i trzeba sie wziasc za siebie, no nie ma wyjscia. Tak wiec od dzisiaj bede tu pisac codziennie swoj jadlospis, tak jak to bylo kiedys. Wychodze z zalozenia, ze skoro wczesniej mialam tyle samodyscypliny, zebu tu codziennie pisac sprawozdanie dnia, tak wiec jest to do wykonania i na pewno dam rade:) Mam 7 tygodni, wiem ze to nie duzo, ale ja chce 5-6 kilo zrzucic, wiec jest to wykonalne!!Moja dieta bedzie taka jak kiedys, bedzie bazowala przede wszystkim na duzej ilosci warzyw, owocow, rybie, drobiu i bialku. Jezeli chodzi o kalorycznosc to 1000-1200 kcal dziennie, tak sie odzchudzalam wczeniej,tyle mi wystarczalo, dobrze sie czulam i tego sie bede trzymac. Mysle, ze wazne jest to aby znalezc swoja optymalna diete i dzienna dawke kcal, a nie trzymac sie kurczowo jakis wytyczonych zasad. i tak np. sniadania beda wygladaly u mnie skromnie, dlatego ze poprosty moj organizm z rana nie potrzebuje duzo, probowalam to zmienic, robilam sobie wczesniej na sniadania owsianki, ale to sie poprostu u mnie nie sprawdza, kawa i jakis owoc to dla mnie najlepsze sniadanie, na lunch bedzie zazwyczaj mix salat z wedlina drobiowa lub ryba jakas, poniewaz uwielbiam rybki w kazdej postaci, a na kolacyjke jakas suroweczka z mozarella lub innymi dodatkami. W miedzyczasie na przegryzke jakbluszko, banan lub inne owocki. Wazenie w kazda niedziele, pierwsze wazenie w przyszla niedziele. Jutro zrobie sobie fotke, ktora wstawie w przyszla niedziele z pierwsza fotka porownawcza z przyszlej niedzieli, i potem juz co tydzien bede wstawiala fotke porownawcza z kazdego tygodnia. Nidgy wczeniej nie wstawialam zadnych fotek porownawczych, gdyz jestem osoba niesmiala, ale msle ze jest to potrzebne zeby naprawde zobaczyc efekty i zmotywowac sie do dalszego dzialania. Nie wiem ile waze na dzien dzisiejszy, ale niestety musze z przykroscia stwierdzic, ze przybralam jakies 2-3 kilo i z moich 58 zrobilo sie pewnie jakies 60-61kg
Z gory przepraszam za tak dlugi i pewnie nudny wpis, ale musialam tu swoja dietke opisac, zeby sie trzymac tych zasad
Truuuskawkaaa
13 maja 2013, 12:22Najbardziej to lato motywuje teraz :) Jest dużo czasu myśle, że na pewno osiągniesz swój cel :) W Twoim wpisie widać, że bardzo Ci na tym zależy :) POWODZENIA! :)