Kolejny tydzień, kolejny krok do sukcesu waga 77,2kg. Od kilku lat takiej wagi nie miałem. W tym tygodniu nastąpiła kulminacja wysiłku na terningach. Znajomi pytają się kiedy ja ternuję i kto na tym stracił. Odopwiadam im, że stracił przyjaciela TELEWIZOR :), rodzina zyskała nową jakość mojej osoby. Dziękuję za miłe komentarze. Tradycyjnie HIP HIP HURA.
ognik1958
18 grudnia 2011, 14:57cze jak wiesz stosuje cwiczenia intensywne długie i w weekendy i z rańca i nadal mam za przyjaciela monitor II na którym pojawia się czasami ekran tv .cwicze po 20 km z "podbieganiem " jak spadnie zadyszka i w tygodniu mam spokój no i jestem na bieżąco w tv Cwiczenie codzienne niestety jest obarczone marnowaniem czasu na pierwsze 20 - minutowe okres kiedy organiz czerpieenergie z glikenu z krwi zamiast z tłuszczu a to w sumie daje stratę ładnych paru godzin na tydzięń czy próbowałeś suplementy -daje białko bez dużej ilośći zbędnych kcalorii np Ostrowia WPC 80 czekolada ma 80%białka jest względnie tania no i produkt krajowy no i pozwala utrzymać ilość białka bez zbędnych kalorii Bez białka jak intensywnie ćwiczysz jak wiesz organizm najprędzej wezmie sie za twoje mięśnie - masz to jak w banku -pozdrowienia tomek .
odzawszegruba
16 grudnia 2011, 09:33Nikt na tym nie traci tylko wszyscy zyskują, Ty najwięcej :) Super! Pozdrawiam
gwiazdolinka1982
16 grudnia 2011, 07:41znajomi niech pytają kto zyska a nie traci.Zyska twoja żona nowego zdrowszego i szczuplejszego meżulka a dzieci wysportowanego tatę ;))) brawoooo :)
Joannaz78
16 grudnia 2011, 07:23Pieknie brniesz do celu, juz niedlugo. Trzymam kciuki
jemenka
16 grudnia 2011, 07:20gratuluję!
ParaTi
16 grudnia 2011, 06:45Ooooo :) gratulecje :) ja tez tak chce ;d
Nocka23
16 grudnia 2011, 06:33super !!! Powodzenia !!!