Piątkową wagę wpisałem po prostu orientacyjnie. Byłem na szkoleniu i nie mogłem się zważyć, założyłem minimalne tempo chudnięcia tj. 0,7 kg na tydzień i tak wpisałem. Okazuję się, że moja waga jest lepsza o kilogram, czyli zgubiłem aż 1,7 kg czyli mam nie 82,7kg tylko 81,7 kg .Bardzo miła niespodzianka. Jestem zadowolony, oznacza to bardzo uczciwe podejście do wagi. Codzienne treningi, zero kawy, zero słodyczy, pięć posiłków dziennie regularnie jedzonych, omijam długi łukiem fast food?y, staram się mieć przy sobie wodę oraz jakiś owoc. Wszystko robię z umiarem, by nie było efektu przemęczenia sytuacją lecz bym mógł czerpać radość z codziennego życia. Posiłki robię na kolorowo, by cieszyły. Miałem nie radować się z osiąganych kilogram tylko je odpracowywać tak się nie da. Za te 1,7 kilograma mniej HIP HIP HURA.
Peloponez
7 października 2012, 20:36Gratulację :) mam nadzieję , że również będę mógł tak Hipować co sobotę ;-)
ognik1958
30 września 2012, 23:06od nas starych wyjadaczy na vitali to by chyba należało by się wyjaśnienia z czego to tak spada z wody ,tłuszczu a może z mieśni ? ps stosuje od tygodnia HIIT -dobre bo krótkie czasowo i ...wydajne
CzarnaPerla1300
30 września 2012, 15:10Gratulacje !! Powodzenia w kolejnym spadzie kg :)
marta803
30 września 2012, 08:52Hehe no ja juz jutro planowo mam miec 80 :) tygodniowo 1kg złazi a na swieta 68 jak dobrze pojdzie :) wiec ty tez spinaj dupe i zrzucaj kg hehe