Ja żesz nie pierdzielę!!!!!!!!!!!!
Pięknie zaczęłam nowy dzień i nowy tydzień - kłótnia z opą.
Pierwsza od półtora roku.
Wyryczałam się przy okazji, wyłam jak suka do księżyca.
Przy okazji popłynęły wszystkie żale i troski.Czuję się oczyszczona - dziwne jak takie sytuacje oczyszczają atmosferę.
Daję z siebie za dużo, zbyt wiele biorę na swoje barki, przyzwyczajam innych, że jestem taka odpowiedzialna, silna, zapobiegliwa.
Ku....... i potem zbieram kopy w dupę.
Nic mi się nie chce.Nie jadłam śniadania, tylko kawa i faje - niedobrze mi.
Ja pierdzielę , a mogło być tak pięknie, tak normalnie.Ostatni tydzień przed powrotem.DUPA, DUPA DUPA!!!!!!!!!!!!
Idę po kolejną kawę i podejrzę obiad.
Dziś znów soczewica i kurczak - piersi.
Smakuje mi i szybko się robi.
Jak się rozkręcę to napiszę więcej.
Ssssssssie mnie, ale jak pomyślę o jedzeniu to mam gulę.
Idę po kawę.
Narka.
viola1967
21 maja 2012, 20:21Daj spokoj, oszczedzaj nerwy na inne rzeczy ,bedziesz sie darla z obcego i niewaznego dziadka ,No ale rozumiem, ze nie raz miara sie przebierze i trzeba wubuchnac ale to jest zdrowe. i oczyszcza atmosfere .Pozdrawiam.
MichasiaK
21 maja 2012, 17:33Właśnie miałam napisać, że kłótnie są potrzebne, dla oczyszczenia.... ale nie chcę powtarzać po Małgosi... jednak uważam, że lepiej "wykrzyczeć" niż dusić w sobie urazy... (można się wrzodów nabawić) ...teraz będzie tylko lepiej... trzymam kciuki za "oczyszczoną atmosferę" i życzę wielu powodów do uśmiechu :-)
Idziulka1971
21 maja 2012, 13:43Dobrze będzie, jak sama napisałaś taka kłótnia jest potrzebna dla oczyszczenia atmosfery, gęstej atmosfery. Trzymaj się dzielnie. Pozdrawiam.
jagatoja
21 maja 2012, 11:51Jestem z Tobą,trzymaj się....Tez uważam,że teraz będzie tylko lepiej.
Marlena1966
21 maja 2012, 11:20Wiem Małgosiu ale .... to były niepotrzebne nerwy. Najgorsze jest to, że miałam rację. Ok. było minęło - kroczę dalej. Dzięki za wpis - to pomaga. CMOK CMOK
malgorzatka177
21 maja 2012, 10:57nie przejmuj sie tak tą kłótnią. Ponoć od czasu do czasu kłótnia jest potrzebna dla oczyszczenia atmosfery. Kłótnie masz już za sobą wiec teraz musi być już tylko lepiej. Pomyśl sobie że za kilka dni będziesz już w domku. Trzymaj sie i jedz śniadanko!!!!!
lillyyyy
21 maja 2012, 10:52oo nie omijaj sniadan...tak na pewno nie schudniesz!