Witajcie kobietki
Zmieniam pasek i cel.Nie mogę zostać na 80, bo paseczek i śmigający samochód to świetna mobilizacja.
Wyznaczam więc nowy cel i daję sobie na niego sporo czasu, nie mam juz takiego parcia.Bardziej będę się udzielała gimnastycznie, fitnesowe, aniżeli dietkowo :)
Waga, którą mam na dziś 80,2 jest akurat.Popracuję nad brzusiem i udkami i postaram się "pochować " luźną nieco skórę.
Dziś pakowanie i załatwianie ostatnich spraw i jedziemy laseczki na Calw.
Oczywiście zabieram was ze sobą :) nie macie wyboru :)
Jak dam radę to coś wpiszę, jak nie to do usłyszenia po Germańskiej stronie.
Samych sukcesów i dużych spadków.
grazia66
27 czerwca 2012, 20:11masz świetny plan, zdrowo się odzywiac bez konieczności dietkowania i praca nad niedoskonałościami i kondycją :) za to trzymam kciuki :)
azi74
25 czerwca 2012, 14:22szczęśliwej drogi i spokojne realizacji nowego celu :)
moondust
25 czerwca 2012, 10:30Ja tez teraz całym sercem oddaję się ćwiczeniom! To gwarancja pięknego ciałka :)
agatep
25 czerwca 2012, 09:45odzywaj się, odzywaj!!! świetna waga;) miłego.dbaj o siebie:)
malgorzatka177
25 czerwca 2012, 08:53no a spróbowałabyś tylko nas tam nie zabrać!!!!! I tak byśmy sie wprosiły!!!!! Tak wiec nie masz wyjścia jedziemy z Toba. Buziaki i szczęśliwej podróży!!!!
mikelka
25 czerwca 2012, 08:29kazda mobilizacja jest dobra ! Dla mnie najwieksza to fajny ciuch ..Czekam na wpisy i uwazaj na siebie ! Buziaki