Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cd.06.07


......stała sobie taka samotna w pokoju, zapomniana, lekko zakurzona.Weszłam nieśmiało, żeby ja chociaż pogłaskać, tak wiele dla mnie zrobiła, tak bardzo mi pomogła.
Zaprosiła mnie i skorzystałam.......chodzi o moją orbitkę.
No i .....poleciałam pół godzinki, 6 km i pozbyłam się 210 kcal.
Warto czasem odwiedzić starych, dobrych przyjaciół.

Rybka była super, na kolację mam drugą porcję.Jak zawsze diabeł  tkwi w szczegółach.Tym razem to cytryna, tego mi było brak  pop. razem.
Dzięki wam kochane.
Abendbrot  mam zawsze ok 19, więc jeszcze momencik i ew, przekąska to batonik owocowy.
Latam po forum, czytam was i ogarnia mnie podziw i duma.Z tego co razem zgubiłyśmy można stworzyć drugą nację :))))
Do jutra dziewczynki.
Miłego wieczora, najlepiej u boku męża lub ....kto wie..........:)
  • Maarzenaaa

    Maarzenaaa

    7 lipca 2012, 09:27

    ....kto wie :-), na pewno u boku kogoś kto zasługuje na nas :-))))

  • funia1977

    funia1977

    6 lipca 2012, 23:12

    Fajnie :-) to miło że Cię zaprosiła :-))))

  • anitka24

    anitka24

    6 lipca 2012, 19:17

    kochana o przyjaciół trzeba dbać :-)

  • mikelka

    mikelka

    6 lipca 2012, 18:17

    tak..diabel tkwi w szczegolach ! ;)