Czołem laseczki
Ależ cholerna nuda - buuuu
Dziś na orbitreku prawie zasnęłam a wykręciłam 45min.
Jak zamykałam oczy, to bałam się,że zasnę i spadnę.
Makabra, cały dzień pada z drobnymi, kilkuminutowymi przerwami.
Menu
- musli+mleko 1.5%
- kufelek kawy z mlekiem 1.5%
-kawałek karkówki+czerwona kapusta z jabłkiem
-budyń ze słodzikiem
-cappuccino
-jogurt nat. +otręby+siemię+błonnik
- garść suszonych owoców
-garść czereśni
Ale sie zebrało
Powiecie mi ile to może być kcal, bo nie mam głowy do tych obliczeń.
Dziś najwyżej jeszcze kawa rozpuszczalna, bo zaraz zasnę na stojąco.
Nie cierpię takiej bezczynności.
Co robicie w takie dni?
Jakieś propozycje ?
Macie jakąś stronkę z ciekawymi pasjansami , bo mi chyba odwali :(
taita
16 lipca 2012, 14:48bo to tak zawsze alebo zapierdziel albo nuda he he :-) pozdrawiam ciepło
nagietkadietka
16 lipca 2012, 07:43hejka :) do liczenia kalorii używam stronki tabele-kalorii :)) i tam liczę co i ile zjadam:) U nas przez weekend to były wiatry i wichury na przemian ze słońcem ale jakos dało rade i kije zaliczone:) Miłęgo dnia Tobie życzę :))
Ksiezniczka1985
15 lipca 2012, 23:48Kochana gratulacje, widzę że ogromnymi krokami zbliżyłaś się do celu, teraz to już luzik :) chudzielcu :)
CzarnuszkaHania
15 lipca 2012, 20:01Liczenie kalorii bardzo ułatwia strona ilewazy.pl Jestem wielką fanką ludzi, którzy to stworzyli. Ułatwia mi życie :)
mikelka
15 lipca 2012, 18:53tez mam problem z tymi kaloriami ,ja wszystko na oko , dzis mialam podobny dzien ,obejrzalam 2 filmy na yuou tube i muzyczki posluchalam .
anitka24
15 lipca 2012, 18:26kotynieńku ja dzisiaj zaliczyłam godzinke na orbisiu, kocham go :-)
grazia66
15 lipca 2012, 18:21ja albo siedzę w necie ( zawsze mam jakiś temat do przerobienia ), albo czytam, albo ogladam tv ( nagrane filmy i programy ) albo siedzę w kuchni i pichcę ;) a jak mi głowa lata to zwyczajnie drzemkę strzelam i już ;) te bardziej aktywne z nas ci powiedzą że zawsze mo zna poćwiczyc coś starego albo coś nowego ;) a co do kaloryczności to nie pomogę, ja zawsze przeliczam, tym bardziej że "kawałek karkówki" to może być i 80 g i 350 g ;) ale po co chcesz to obliczać ? Egon chyba nie strajkuje pokazując zwyżkę ;)