Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...cel


Jestem......co mam więcej dodać?
Że niby, wyrzuty sumienia, bicie w pierś - żadne takie.Bimbałam i nie żałuję.
Czy było warto? Nie każcie mi odpowiadać......odpowiedz brzmi TAK
To był wspaniały rok, nie skupiałam sie na diecie, czerpałam pełnymi garściami wszystko, co podtyka mi los. W takich momentach nie myśli się o diecie.
Dlaczego znów tu jestem, dlaczego zaczęłam?
To proste - bo mi się zachciało.
Tak po prostu, laitowo, bez presji, z dnia na dzień.
Jestem w Polsce i szukałam zajęcia, celu.Znalazłam - postanowiłam schudnąć.Bo ładne ciuszki w szafie.... też pretekst , dobry jak każdy inny.
Chciało mi się  celu, wyzwania, więc go znalazłam.
Wczoraj kupiłam koktajl proteinowy. główkę kapusty na sok, chrupkie pieczywo, grejfiutka i słodzik.
Sobotni tort  dokończył samiec alfa :)
Na orbicie dreptałam pół godziny. Próbuje ile zniesie moja kostka.
W wakacje wyrżnęłam się na środku trotuaru :) gumon -wiem
Byliśmy we Francji, z zadartym łbem zwiedzałam łuki triumfalne i ....padłam jak długa.Powalił mnie .....kamyczek.
Było- minęło.
Kostka wytrzymała.
Moja waga oscyluje koło 90, pewności nie mam. Stara bateria pokazuje za każdym razem inny wynik.Kupię, zważę się to napiszę.
Jestem pełna optymizmu.Jak ktoś mnie czytał ten wie, że dla mnie podjęcie decyzji jest najważniejsze.Potem po prostu realizuję. Czasem czytając pamiętniki dawałam się ponieść presji otoczenia.Zaczynałam chcieć za bardzo.
Nie nakręcam się, robię to dla własnej przyjemności i chęci zrobienia czegoś dla siebie.
Uczucie niedosytu w żołądku jest całkiem przyjemne.
I jeszcze jedno, moja waga to jedno z niewielu rzeczy, na które mam wpływ w tym oszalałym świecie.
Pada deszcz..........też pięknie.
Jestem po kawce - na razie z cukrem, później się zobaczy- i jogurcie.
Później jakieś mięsko -piersi  drobiowe- lodowa sałata skropiona octem jabłkowym, twarożek - możliwości jest wiele.

Odnotowałam swój powrót, zostawiłam ślad, będę bywać.
Pozdrawiam wszystkie znajome i nieznajome.
Do miłego :)
  • mefisto56

    mefisto56

    17 lutego 2014, 16:51

    Witaj !!! Dobrze, że wróciłaś na Vitalię , bo tu jest nam ze sobą dobrze !!! Wspólńie się wspieramy i walczymy z wagą, co prawda z różnym skutkiem, ale walczymy dalej !!!! Powodzeńia !!! Serdecznie pozdrawiam !!! Krystyna

  • MichasiaK

    MichasiaK

    12 lutego 2014, 07:59

    Brakowało tu Ciebie :-*

  • Maarzenaaa

    Maarzenaaa

    11 lutego 2014, 13:13

    Znajome i nieznajome!?! Ja czuję się u Ciebie jak rodzina, no przynajmniej jak przyjaciółka :-D. Bardzo się cieszę, że poprzedni rok był dla Ciebie taki udany i trzymam kciuki oby ten był jeszcze lepszy :-*. aaaa no i czekam na kolejny wpis :):):)

  • bdldorotko

    bdldorotko

    11 lutego 2014, 10:41

    Miłego dnia i powodzenia :)