Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wszystko na nie.


Hejka!

Dieta nadal średnio. Przestałam patrzeć co jem. Dziś było z 1200kcal wiec nie wiele ale taką żywnością że lepiej nie mówić. 

Do tego nadal nie mogę wyleczyć problemów skórnych na twarzy  -  wyglądam masakrycznie... :(

I mam ciągle ochotę na słodkie ale... zaczyna mnie od tego mdlić. Rano zjadłam owsiankę ala instant - zasłodziłam się i mnie zemdlilo...na uczelni wypiłam kawę z mlekiem i cukrem (1 poziom) - mega słodkie dla mnie, przyjaciółka próbuje i stwierdza że mnie pogieło, daje mi łyka swojego (5poziom cukru) a ja ledwo zniosłam bo jakbym sam cukier piła. oO Chce mi się slodkiego ale...nie mogę. 

Jutro od 12 do 17 na uczelni... nie chce mi się, ale muszę. A raczej nie musze, ale idę bo chce mieć notatki własne. Heh...

Właśnie probuje pokonać chęć na jedzenie. Przy tym mnie mdli. Mam nadzieje że to objawy nowe PMS-u bo powinnam dziś dostać @. Ale cóz - znow sie pewnie pojawi, kiedy jej się spodoba.

  • littlenfat

    littlenfat

    24 kwietnia 2014, 13:52

    Widzę, że masz podobne odruchy przy słodkim do mnie. Nie poddawaj się. Bądź silna ! :)

    • marmat1990

      marmat1990

      24 kwietnia 2014, 18:30

      To jest straaaszne... Myślałam że "chce ale nie może" to tylko do facetów czasem się odnosi a nie do jedzenia słodyyyczy :P

    • littlenfat

      littlenfat

      25 kwietnia 2014, 14:49

      To jest taki damski odpowiednik "chcieć, a móc" :D