Kiedyś traktowałam pracę jak dom od teraz będę ją traktowała jak powietrze. W zasadzie to nie samą pracę, ale ludzi, którzy w niej pracują. Prócz szefa oczywiście:D
Waga z rana 96,4, nie ma jeszcze tych 95, ale to pewnie z powodu małej ilości wody wypitej w niedziele. Myślę, że doba powinna się rozciągnąć... Idę dzisiaj pieszo do pracy, więc powinnam wyjść o 11:40 do pracy, chciałabym jeszcze iść na zakupy, odkurzyć, podłogi pozmywać i pozmywać naczynia i ugotować sobie obiad. Jest po 9. Życzcie mi powodzenia haha!
anamy
20 czerwca 2018, 08:15Ja mam dobrze z tym że się za bardzo nie oglądam na ludzi i w nosie mam wszelakie dasy i fochy jak również głupie uwagi w pracy.
martiniss!
18 czerwca 2018, 13:27Kobieta zadaniowa! :D świetnie!
ola05
18 czerwca 2018, 11:57Powiedzenia :-)
Pami8976
18 czerwca 2018, 09:39Uuu, zaginasz czasoprzestrzeń:D powodzenia;)
fragolarossa1
18 czerwca 2018, 09:29Powodzenia, dasz radę ;D