Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Alkohol na diecie, co zrobić?

W sobotę idę na 18 urodziny kolegi. Wiadomo, nie będzie to impreza bezalkoholowa. Nie wiem, co zrobić, bo chcę trzymać się diety, ponieważ boję się, że przez jeden wieczór wszystko zepsuję i waga nie spadnie... ale z drugiej strony, na pewno będą mnie namawiać, a ja nie chcę mówić całemu światu, że jestem na diecie i się tłumaczyć. W takim razie, co zrobić? Podejrzewam, że będzie tam do wyboru albo piwo albo wódka.
Patrzcie, co znalazłam:
* kieliszek wina białego wytrawnego 100 kcal
* kieliszek wina białego słodkiego 140 kcal
 kieliszek wina półwytrawnego 120 kcal
kieliszek wina czerwonego 100 kcal
kieliszek szampana 115 kcal
kieliszek wódki (50ml) 110 kcal
butelka piwa (0,5 l)  250 kcal
kieliszek koniaku (40 ml) 110 kcal
likier kawowy (20ml) 85 kcal
kieliszek ajerkoniaku (40ml) 130 kcal
Nawet bym nie pomyślała, że kieliszek(!) wódki ma aż 110 kcal (a wiadomo, że na jednym nigdy się nie kończy). Jestem w szoku, że alkohol jest taki kaloryczny.
  • chubbyann

    chubbyann

    13 sierpnia 2013, 23:09

    Myślę, że możesz sobie na trochę pozwolić. A jak nie chcesz za dużo pić, to zrób sobie mocnego drinka i sącz go przez cały wieczór - to moja metoda (jest mocny, więc mało smaczny, nie wypiję od razu)

  • blackminidress

    blackminidress

    13 sierpnia 2013, 18:34

    Spokojnie, pij to na co masz ochotę. Jeden wieczór nie zniszczy Ci diety. Oczywiście na drugi dzień już należałoby zachowywać się wzorowo:)

  • tobecomeabitch

    tobecomeabitch

    13 sierpnia 2013, 14:38

    jak dobrze, że nie cierpię alko :D

  • fo-changing-myself

    fo-changing-myself

    13 sierpnia 2013, 14:31

    raz można dać się ponieść :-) ja na twoim miejscu po prostu nie odmawiałabym sobie niczego cały wieczór, a po tym dniu znów wróciłabym do dietki jak gdyby nigdy nic ;)

  • leslay

    leslay

    13 sierpnia 2013, 13:42

    Kieliszek na toast, a potem w drinku :) - nie zaszkodzi.

  • Sandrax1986

    Sandrax1986

    13 sierpnia 2013, 13:36

    od razu odradzam likeiery i ajekoniaki pozygasz się później ! już lepiej obal sobie winko i będzie ok nie ma po nim takiego głodomora jak po piwe :) acz kolwiek ja uwielbiam piwo ale dla dobra diety niepije w ogóle!

  • .Kicia.

    .Kicia.

    13 sierpnia 2013, 13:23

    no niestety alkochol ma duzo kcal i to pustych dotego zakloca metabolizm ale od czasu do czasu lampka czerwonego wina jest ponoc ok

  • anula3555

    anula3555

    13 sierpnia 2013, 13:14

    Proponuje zrobic spbie drinka z wodka i mozna go saczyc calywieczor:)

  • Asiula.m1982

    Asiula.m1982

    13 sierpnia 2013, 13:13

    od jednego razu świat się nie zawali, nie dajmy się zwariować. Jedz w tym dniu więcej białkowych produktów niż węglowodanowych i nie przytyjesz.