Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nada chora.


Waga dzis pokazala identyczny wynik jak tydzien temu wiec nie bede sie bawic w wklejanie zdjecia. Bylo 68,3 jest 68.3 ;) Biorac pod uwage co sie dzialo w tym tygodniu powinnam karnie przytyc kilogram ;) Chora jestem, mam chyba angine a co pomaga najlepiej na gardlo??.....lody :D Czuje jak  po kazdym zjedzonym lodzie moja kondycja sie poprawia...zdrowie przedewszystkiem wiec...musze jesc lody  ;)

Nawet gdybym chora nie byla... wirus meczy mnie paskudny...raczej bym nie cwiczylam. Niestety po Jillian kark boli mnie juz 4 dzien. Ubolewam bo wraz z bolem karku mialam takie zakwasy na brzuchu, ze ho ho. Naprawde polecam te cwiczenia kazdemu kto je robic moze. Ja nie moge ;( Jak tylko stane na nogi wracam z podkulonym ogonem w ramiona Orbiego. Stary niezawodny orbi ;) Mam jeszcze sporo sadla do spalenia wiec troszke musze sie z nim popiescic. Tu niema , ze boli. Musze palic tluszcza. Dieta z duza zawartoscia zdrowych tluszczow nadal trwa. Dbam o to dosc solidnie. Jakie beda efekty? Czas pokaze.

Milego wekendu. U mnie slonce prazy niemilosiernie. Mam nadzieje, ze im wam pogoda dopisze! ;)
  • tuti83

    tuti83

    7 czerwca 2013, 20:28

    O jaaaaaaa przyślij troche słońca do mnie :P Życzę szybkiego powrotu do zdrówka.

  • Martinii1991

    Martinii1991

    7 czerwca 2013, 18:47

    Ty chora biedna, wracaj do zdrowia;P

  • MissButterfly83

    MissButterfly83

    7 czerwca 2013, 18:30

    zdrówka :)

  • lola7777

    lola7777

    7 czerwca 2013, 16:13

    Oj Marta ...jak Ty chora to i mnie nic sie nie chce:(.....:)

  • malinkapoziomka

    malinkapoziomka

    7 czerwca 2013, 16:11

    Zdrowiej nam! nawet na tych lodach :)

  • Taidaa

    Taidaa

    7 czerwca 2013, 16:04

    Życzę powrotu do zdrowia:) Miłego weekendu:)