Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wracam do akcjii...jutro :)


Teoretycznie dzis powinnam zaczac drugie podejscie do akcjii " ostateczne natarcie ". Powinnam ale nadal mam katar i szczekam jak reksio przy budzie wiec odkladam to na jutro :) od wtorku jechalam na 2000 kalorii. Doszlam do wniosku, ze lykac leki, meczyc grypy i utrzymywac ujemny bilans kaloryczny jest bez sensu. Od wtorku nie cwicze i zre ;) Dzis weszlam na wage i kazalo sie, ze wszystko w normie. Nic nie przybylo. Wniosek z tego taki, ze podczas choroby zwieksza sie zapotrzebowanie wiec spokojnie mozna wyluzowac i nie obciazac organizmu dieta. Zaznaczam, ze jadlam zdrowo i czysto wiec nie szalec ;) Od dzis ujemny bilans.

Rano brakowalo mi koncepcji na dzisiejsze menu. Wiec na lunch wymodzilam zupe ktora wam sie pochwale. Moj ulubiony rodzaj gotowania czyli totalny przypal ;) Znalazlam w kuchni zapomniane 2 paczki zielonej soczewicy wiec musialam cos z niej wymodzic. Poniewaz przepisy z internetu srednio mi podchodzily wymysilam takie o to cos :)


Mimo, ze nie wyglada imponujaco jest pyszna i pozywna ;) Oraz banalnie latwa do zrobienia.

papryka czerwona
srednia marchew pokrojona w kostke
sredni por
150g zielonej soczewicy (3/4 szklanki)
seler naciowy
maly koncentrat pomidorowy
2 zabki czosnku
sol/pieprz
pieprz cayen- plaska lyzeczka
koriander mielony- plaska lyzeczka (doczytalam wlasnie, ze po polskiemu to sie zwie kolendra;)
pieprz bialy-plaska lyzeczka
olej kokosowy (oliwa lub inny roslinny tluszcz)
lyzeczka masla

Por dusic do miekkosci na oleju kokosowym. Gdy zmieknie dodac maslo, czosnek, przyprawy i koncentrat- smazyc ok 1 minute. Dodac reszte warzyw i soczewice. Zalac ok 1.5l wody. Gotowac pod przykryciem 35 min. Wlola ;)
Jesli nie lubicie wegetarianskiej kuchni mozna dodac wedzona piers  kuraka. Wszystkie straczkowe lubia wedzone miecho a z racjii diety kurak :) Przyprawy tez mozna zredukowac/ zmienic. Ja lubie zylete wiec mi odpowiada taki lekko palacy smak ;) Szczeze przyznam, ze wszystki warzywa pochodza z mojej zamrazarki wiec ciezko nie bylo ;) Przygotowanie tej zupy zajelo mi jakies 7 min :) Przepis dla tych co sie boja straczkowych :) Uwielbiam moje "dietowe" jedzenie :) Ciezko zdrowa kuch nie dieta nazwac :) Dodam jeszcze, ze jem taka zupe 3 dni i ladnie sie trzyma. Kalorii ma niewiele za to duzo bialka, blonnika i pieknie podkreca metabolizm dzieki przyprawom.
 Nic wiecej do powiedzenia nie mam :) Przyszlam tu pochwalic sie moja zaebista zupa :D

Milego wekendu :)


  • montignaczka

    montignaczka

    26 listopada 2013, 15:41

    ooo kiedyś muszę spróbowac :)

  • lola7777

    lola7777

    24 listopada 2013, 10:58

    Jestem pod wielkim wrazeniem Twojego talentu:)

  • Groszkiiroze

    Groszkiiroze

    24 listopada 2013, 10:42

    dziekuje :))

  • obwarzanka

    obwarzanka

    24 listopada 2013, 09:41

    :) Też uwielbiam takie proste przepisy! A Twojego chyba wypróbuję, soczewicę uwielbiam! RE: Dzięki, też tak myślałam, żeby dodać do tego śniadania jeszcze jakieś pestki, ewentualnie orzechy.. spokojnie można sobie dogodzić. jak teraz patrze wstecz, to naprawdę mało jadłam. I jeszcze się dziwiłam, że organizm się domaga. Zobaczymy, teraz powinno być okey. Trzymaj za mnie kciuki ;)

  • datuna

    datuna

    23 listopada 2013, 19:47

    Da się zamiast soczewicy grochy wrzucić? :) fajny przepis, przepalająca gardło zupa, właśnie sobie też ugotowałam :) kuruj się i na diety nie patrz, moja droga :)

  • kawonanit

    kawonanit

    23 listopada 2013, 14:08

    No widzisz... też mi zalega soczewica. Już wiem co z nią zrobię ;)

  • Dora01s

    Dora01s

    23 listopada 2013, 14:04

    No ładnie wygląda, a ja nigdy nie jadłam soczewicy i nie wiadomo czy by mi posmakowała :P ale kiedyś muszę spróbować w końcu :)

  • zoykaa

    zoykaa

    23 listopada 2013, 13:54

    pieprzysz i pieprzysz..ogarnij sie:)

  • zoykaa

    zoykaa

    23 listopada 2013, 13:39

    zeby ino ona nie byla za slona bo wpiernicze

  • zoykaa

    zoykaa

    23 listopada 2013, 13:39

    zeby ino ona nie byla za slona bo wpiernicze

  • zoykaa

    zoykaa

    23 listopada 2013, 13:30

    p-rosze mi w termosie podeslac tej oto onej

  • svana

    svana

    23 listopada 2013, 13:25

    zdrówka :)