czas na moj pierwszy wpis po 4 latach, wracam na vitalie a nadzieja ze tym razem uda mi sie zrzucić trwale zalegający balast. Nie bylo mnie Tu 4 lata. Wtedy schudłam 6 kg i nie wiem dlaczego wrocilam do starych nawyków ktore zaprzepascily moje wysiłki. W miedzyczasie urodzilam 2 dziecko i przybyło mi kolejnych pare kilo. W tej chwili startuje z waga 80 kg przy wzroscie 166. Chciałabym spasc na 68 póki co. Jestem laikiem więc z pokorą przyjme wszelkie uwagi na temat mojego jadłospisu. Dziś: owsianka na mleku z jakbkiem I cynamonem, 2 kromki żytniego chleba z ogórkiem i gotowane jajko, miska zupy krupnik plus kromka żytniego, zjem jeszcze miske sałatki greckiej i banana.
snowflake_88
10 maja 2019, 19:07Według mnie trochę tu za mało białka i tłuszczu. A ilościowo ciężko powiedzieć, czujesz się najedzona?
marta240285
10 maja 2019, 22:13No wiesz co raczej czuje sie głodna. Staram sie robic rowne odstępy między posilkami ok 3 godzin. Zamiast tego banana zjadłam 2 parowki. I pije wode. Wcześniej nazeralam sie ziemniakami i białkami to było syte. Teraz nawet jak zjem cały talerz zdrowego jedzenia czuje sie glodna. Mam nadzieje ze to kwestia przyzwyczajenia sie organizmu.
marta240285
10 maja 2019, 22:14Nie białkami tylko bułkami
snowflake_88
10 maja 2019, 22:25Ja bym na Twoim miejscu dorzuciła trochę jedzenia. Im mniej nie zawsze znaczy lepiej, bo wzrasta ryzyko jojo i rzucenia diety w cholerę z powodu frustracji :P I tak szczerze mówiąc ja bym się żadnym z tych posiłków powyzej nie najadła, no może na chwilę ;)
marta240285
10 maja 2019, 22:33Hmmm serio? Kurczę rozumiem ze mam dodać jakis posiłek tak? A dlaczego bys sie nie najadla 2 krokami żytniego z jajkiem na twardo i ogórkiem? Czego brakuje w tym posiłku? Chce wiedzieć w czym tkwi moj błąd. Z góry dziekije za wskazówke
snowflake_88
10 maja 2019, 22:54Tak jak napisałam na początku, za mało białka i tłuszczu, a to one najbardziej sycą. Za odczuwanie sytości odpowiada też poziom cukru i insuliny, a te podnoszą węglowodany. Tzn. dobrze że je jesz i super że wybierasz te pełnoziarniste, ale bez jakiegoś konkretnego towarzystwa białka i tłuszczu też mogą powodować wahania. Tak przykładowo do owsianki dodałabym kilka orzechów/migdałów albo łyżeczkę masła orzechowego. Do chleba jakąś domową pastę rybną/pastę z awokado/plasterek sera albo po prostu masło. Sama zupa na obiad też tak skromnie trochę, chyba że to jakaś solidna, gęsta porcja ;) A ilość posiłków nie ma znaczenia, najlepiej jeść tyle żeby było nam wygodnie.
marta240285
11 maja 2019, 14:16Bardzo dziekuje za wskazówki od jutra modyfikuje. Moze ja tez do konca nie zdecydowałam- owsianka jest na mleku 3,2% chleb żytni oczywiscie z masłem jem odkładam go różnie : szynką, almette, zoltym serem.... Krupnik byl bardzo gęsty bo z kasza kultur i nagotowany na kosciach wieprzowych. Czy to cos zmienia? Od jutra dodaje orzechy do owsianki