Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
348/ Pamiętaj, jak wywalają Cię drzwiami, to
wchodzisz oknem. Ta gra się dopiero zaczyna*.*


Hej wszystkim
Super doładowana ćwiczeniami rozpoczynam nowy etap odchudzania w swoim życiu.
TERAZ TO JUŻ MUSI SIĘ UDAĆ!
Ile razy to słyszałaś?
bez skutku?
Nie poddawaj się, wstawaj i biegnij dalej, na sam szczyt.
Nie załamuj się wpadkami jedzeniowymi, zdarza się! - każdej z nas.
Ale niech jeden batonik nie sprawi lawiny!
Łatwiej spalić 200 kcal niż dodatkowych 1000 kcal prawda?
30 minut na rowerku a po princessie czy po prince polu(:P) nie ma śladu.

Wszystko w teorii jest takie proste, gorzej z praktyką, ale zostałaś postawiona przed najgorszym wrogiem jakiego mogłaś sobie wyobrazić.
Zmierzysz się ze SOBĄ.

Znasz swoje "słabe punkty" oraz "silne strony" wykorzystaj je.
Przecież znasz się.
Dasz radę ja w to wierzę

Złap do ręki zeszyt, chociażby włącz Vitalię, zapisuj swoje menu, patrz co jest do wyrzucenia, przecież to takie proste!

Bądź twórcza!
Stwórz tabelkę, zapisuj plany, cele, NAGRODY, ćwiczenia.
Sumuj, sumuj i jeszcze raz sumuj zobaczysz ile ciężkiej pracy wykonałaś!
Wtedy już nie będzie Ci tak łatwo zaprzepaścić tego co osiągnęłaś!
I przede wszystkim nie odchodź z Vitalii :P 
Sama z własnego doświadczenia wiem +3kg.
NIE POLECAM.

Moje wytyczne, czyli czego się trzymam, a od czego trzymam się z daleka
-1500 kcal
- ok. 60-80 minut dziennie ćwiczeń
-2l wody 
-małe kurna posiłki, bo jak jak czasem sobie nałożę, to nie wiem czy nie lepiej wziąć cały gar a na talerzyk odłożyć to co zostało...
-5 posiłków
-regularnie

trzymam się z daleka od: 
-słodyczy
-ulubionej restauracji
-białego pieczywa
-kanapek koleżanek :P

Nic nowego, żadnych cud sztuczek.

Moje ćwiczenia które porażają mnie swoją efektywnością: 
rozgrzewka:
pajacyki 50x
skip A-aż serduszko zacznie tłuc
skakanka 200 skoków
*brzuszki normalne 20x
*brzuszki skrętne 20x
*pompki 20x

ćwiczenia główne:
*jeden lub więcej filmików z Fitappy
*40 lub 60 minut rowerka lub Ewa Chodakowska skalpel
lub to i to ^^
*Callanectis

Dziewczyny pamiętajcie o piciu wody!
Ostatnio się dowiedziałam, że osoby odchudzające się, muszą pić więcej wody żeby....
NIE ŚMIERDZIEĆ. :P
W organizmie wraz z tłuszczem wypływają toksyny które trzeba z organizmu wypłukać.
:O 
Ot nowinki :P
Wiem, wiem Ameryki to ja nie odkryłam :P 

Buziam Was wszystkie! ;*

  • chudym.byc

    chudym.byc

    1 maja 2013, 22:33

    bardzo motywujący wpis : ) uda ci się : *

  • defektt

    defektt

    1 maja 2013, 19:21

    cieszę się, że wróciłaś!

  • ananasowa

    ananasowa

    28 kwietnia 2013, 11:32

    Ah! Takk przyjemnie się Cię czyta! Od razu chcę się walczyć! :) Jesteś Wielka duchem! :)

  • monsia85

    monsia85

    27 kwietnia 2013, 22:11

    no pieknie ostatnio dowiedzialam sie od jednej przemadrzalej panny ze nie trzeba pic duzo wody jezusie skad sie tacy ludzie biora \!!! swietny wpis buziaki

  • magdalena.21

    magdalena.21

    27 kwietnia 2013, 12:19

    kochana jak super, że wrocilas ;* własnie miałam sięgnąć po czekoladke, ale postanowiłam walczyć razem z tobą;** jesteś mega ;* na pewno nam sie uda ;*

  • Kamulka.kama

    Kamulka.kama

    26 kwietnia 2013, 12:05

    Tego osmierdzeniu nie wiedziałam, ale pewnie cos w tym jest

  • 88sweet88

    88sweet88

    26 kwietnia 2013, 11:37

    hehe usmiechnelam sie przy tym tekscie o wzieciu calego gara a nie na talerzyk jedzenia heheh:D:D oj ja musze wiecej pic tej wody bo teraz jakos malo pije.. a to swieta prawda najcieza walka jaka stoczyc mozemy to z lwasnym soba..!

  • stoneczka

    stoneczka

    26 kwietnia 2013, 10:56

    najchętniej to bym wydrukowała sobie ten wpis i powiesiła nad łóżkiem! :D

  • liliana200

    liliana200

    26 kwietnia 2013, 10:12

    Super, że jesteś!! Ty a wiesz, ze nie wiedziałam tego . Ja tu chlipię 3 litry płynów dziennie i zapaszków żadnych nie czuje, uff to dobrze :) Powodzenia kochana. P.S. wiesz kanapki koleżanek smakują najlepiej hihi mi kiedyś za czasów szkolnych kolega przynosił drugie śniadanie, bo ja nigdy nie miałam swojego. A jego było takie dobre mniam.

  • doniaro

    doniaro

    26 kwietnia 2013, 09:04

    witam no i nie uciekaj już więcej !!!!!!!!! trzymam kciuki!!!!!!!!!

  • Anulka2503

    Anulka2503

    26 kwietnia 2013, 07:48

    Cieszę się, że wróciłaś, bo brakowało mi Twoich motywujących wpisów:)

  • good.day.my.fat.angel

    good.day.my.fat.angel

    26 kwietnia 2013, 02:47

    Och Boże, jak mi brakowało Twoich wpisów! :D

  • meggy25

    meggy25

    26 kwietnia 2013, 01:15

    Powodzenia kochana :****** 3mam mocno kciukasy za NAS wszystkie ;) buziaki

  • paauulinaa

    paauulinaa

    25 kwietnia 2013, 22:49

    60-80 minut ćwiczeń ?:) Ładnie się zapowiada! Powodzenia !!! Trzymam kciuki :D

  • sziszazi

    sziszazi

    25 kwietnia 2013, 22:24

    Niby nie Ameryka ale jakież to odkrywcze dla indywidualnego człowieka:)) Spinamy poślady Kochana, nic się samo nie wydarzy!:)

  • hexa9998

    hexa9998

    25 kwietnia 2013, 22:10

    ja w tamtym roku odeszlam i uwaga! przytylam 20 kg ;/ ja tym bardziej nie polecam ! ;)

  • Julia551

    Julia551

    25 kwietnia 2013, 21:33

    No nareszcie kurna wróciłaś!;*

  • kuska23

    kuska23

    25 kwietnia 2013, 20:49

    uwielbiam twoje wpisy, kazda z nas to zna a jak łatwo zapomniec i zboczyc z toru;)

  • pinkrosess

    pinkrosess

    25 kwietnia 2013, 20:48

    Hahahaha te nie śmierdzenie mnie chyba przekonało :p Już biegnę po wodę ;D

  • bella.17.

    bella.17.

    25 kwietnia 2013, 20:46

    Nareszcie tu wesoło! Jak dobrze, że wróciłaś! Już mam więcej chęci do działania. :P