cześć :)) dzis jakos bez entuzjazmu, jutro kolokwium z prawa konstytucyjnego ;(( trzymajcie kciuki :))
mam chwile zalamania, bo fakt chudne, ale kurcze przeraza mnie to ze jeszcze tyle czasu do celu... chcialabym obudzic sie jutro lzejsza o 18 kg :((( potrzebuje wsparcia ;(((((((((((((((((((((((((((((((((
moje menu z dzis--> sniadanie: kanapka z szynka+ salatka warzywna
obiad--> domowe kebaby z warzywami, tzn jeden kebab bo siostrunia robila
kolacja--> jabłko
nadprogramowe rzeczy: 2 muffinki bananowe, 2 czekoladowe cukierki, jedno ptasie mleczko, 3 paski czekolady milki.....
mysle ze spalilam to na stacjonarnym rowerku, bo jezdzilam 100 min i od razu sie uczylam, pokazalo mi ze spalilam: calories: 1200
przegralam swoj zaklad bo zjadlam slodycze, ale jutro znowu zaczynam zaklad, niestety dzien pierwszy again...
ilosc zjedzonych slodyczy jest powodem zblizajacej sie @ ;((((
EVERYTHING SUCKS!!! jestem do bani
marta9494
27 stycznia 2014, 17:45dzieki wielkie kochana :)) pozdrawiam i rowniez zycze milego dnia :)))
Onaa1718
27 stycznia 2014, 17:22Powodzenia ;) Napewno nie jesteś do bani .. Ja też dziś sobie pozwoliłam na 3 rogaliki .. Przestań .. Przy Twoim menu możesz sobie na to pozwolić .. Miłgo Dnia ;)
marta9494
27 stycznia 2014, 01:02dokladnie, nastepnym razem tak zrobie, dziekuje :)))))))
jacieprzepraszam
27 stycznia 2014, 00:53NIE jesteś do bani!! Ale zamiast nadprogramowych słodyczy mogłaś zjeść czwarty posiłek w ciągu dnia, a zdrowszy. Za rowerek - szacun! ;)
marta9494
27 stycznia 2014, 00:36macie racje :)) jestescie kochane, dzieki :)))
pONczek1989
27 stycznia 2014, 00:12Dasz radę :) nie myśl, że zostało Ci 18 kg , pomyśl o tym, że za tydzien się zważysz i bedzie kolejny kilogram mniej :). Będzie dobrze :). Trzymam kciuki za kolokwium!