Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny dzień za nami dziewczynki i dalej walczymy
;)


Hej
I jak u Was?
U mnie raczej ok, siedzę z moją niunią na zwolnieniu, dalej jazda ze stawami, ale już ma wykluczone poważne choroby, ufff kamień z serca
Ciężko się w domu pilnować z jedzeniem, ale dziś wygrałam
Dzisiejsze menu:
I - dwie kromki chleba fitness z wędlinką, rzodkiewką, ogórkiem i ketchupem
II - pół kawałeczka torcika
III - niby leczo - mięsko, cukinia, papryka, pomidorki - wszystko uduszone razem mniam - mała miseczka
IV - 1 i 1/2 pomarańczy i jogurt Activia

Do picia: woda, 3 kawy i 2 herbatki

Dziś za ten torcik był dwu i pół godzinny spacer, czasem szybkim tempem, 15 minut orbitrek - 260 kalorii spalonych i oczywiście 25 dzień a6w - nie odpuszczam.



  • nora21

    nora21

    9 maja 2012, 08:29

    no za torcik musi być jakaś mała kara :)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    9 maja 2012, 08:10

    Pięknie Ci idzie :) i dobrze że wykluczyli poważne choroby u Twojej niuni :)