Hej moje słoneczka dziś bez hula hop, bo sińce po wczorajszym jeszcze większe heh dziś byłam u teściowej i były pierożki, ciasto i grill. Nie było źle bo nie przesadziłam. Dzisiejsze menu:
I - 1 kromka chleba z wędlinką i łyżką sałatki - gotowany kalafior, pomidor, ogórek, kukurydza i jajka z jogurtem naturalnym, kawałeczek chałki z miodkiem
II - 1 pierożek ruski, 1 cienki kawałek ciasta (ala babka piaskowa)
III - kawałek kiełbaski, szaszłyk, mały kawałeczek boczku z sałatką - kapusta biała, pomidor, ogórek, pietruszka, szczypior z oliwą
1 cukiereczek ze śliwką.
No i oczywiście wskoczyłam po powrocie na orbitrek 30 minut - 506 kalorii. Nic już więcej robić nie zamierzam, ale wypiję sobie drineczka - wódka, coca-cola light z cytryną - mam straszną ochotę
Trzymajcie się ciepło miłej niedzieli
OnceAgain
12 sierpnia 2012, 10:39Mniam ale miałaś dobre pokusy wczoraj na tym grillu :) a drineczek czasami jest nawet wskazany hehe
Paulina.M28
12 sierpnia 2012, 00:38Umiar w jedzeniu u piciu...a nie będzie człowiek grubasem..:) Brawo dla ciebie..:)
Nimma
11 sierpnia 2012, 21:03Wakacje są troszkę skorzystać trzeba :) Dobrze że umiesz znaleźć umiar ;)